Działacze i sympatycy libańskiego Hezbollahu świętowali w poniedziałek 15. rocznicę swojego triumfu nad Izraelem, gdy z południowej części Libanu wycofały się izraelskie wojska. Lider ruchu oporu Hassan Nasrallah w swoim przemówieniu wezwał do wspólnej walki przeciwko Państwu Islamskiemu.
W obchodach zorganizowanych przez Hezbollah w Bejrucie wzięło udział kilka tysięcy osób. Libańczycy świętowali 15 rocznicę wycofania się izraelskich wojsk z południowego Libanu, okupowanego przez nich od 1982 r. po wojnie libańskiej pomiędzy Izraelem oraz Syrią. Data ta była ważna dla ruchu oporu, bowiem dzięki niej Hezbollah zdobył popularność w regionie Bliskiego Wschodu.
Punktem kulminacyjnym obchodów było przemówienie sekretarza generalnego Hasana Nasrallaha. Wezwał on do wspólnej walki przeciwko terrorystom z Państwa Islamskiego, a także poinformował, iż Hezbollah będzie dalej brał udział w ofensywie wojsk syryjskich przeciwko ekstremistom, która toczy się od paru tygodni w górskim regionie Qalamoun. Nasrallah podkreślił, że operacja jest prowadzona w obronie ludności Libanu, Palestyny, Syrii i Iraku.
Wystąpienie sekretarza generalnego Hezbollahu zostało skrytykowane przez byłego premiera Sada al-Haririego, lidera prozachodniego i antysyryjskiego Ruchu Przyszłości. Według niego, działania ruchu oporu zagrażają Libanowi, a także prowadzą do rozbicia jedności narodu.
na podstawie: dailystar.com.lb, presstv.ir