W ubiegłym roku wszystkie górnicze spółki poza Tauronem Wydobycie osiągnęły dodatnie wyniki finansowe. Chociaż coraz większą konkurencją tworzy węgiel importowany z Rosji, polskie kopalnie stale redukują koszty wydobycia węgla, poprawiają wydajność swojej pracy oraz realizują nowe inwestycje, które polegają głównie na unowocześnianiu sprzętu i budowie nowych wyrobisk.
Specjalne oświadczenie w sprawie swoich wyników finansowych wystosowali szefowie pięciu głównych spółek górniczych, a więc Polskiej Grupy Górniczej (PGG), Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW), Lubelskiego Węgla Bogdanka, Tauronu Wydobycie oraz katowickiego Węglokoksu. Z podpisanego przez nich dokumentu wynika, że jedynie Tauron Wydobycie nie osiągnął w ubiegłym roku dodatniego bilansu.
Polska Grupa Górnicza, będąca największym producentem węgla kamiennego, miała osiągnąć w ubiegłym roku 490 mln zł zysku, chociaż rok wcześniej kwota ta wyniosła niecałe 86 mln zł. Węglokoks może pochwalić się 113 mln zł brutto przychodu, a to oznacza wzrost przychodów o 20 proc. w stosunku do 2017 r. JSW w ciągu trzech kwartałów poprzedniego roku wypracowała natomiast 1,44 mld zł zysku netto, zaś przychody ze sprzedaży wyniosły 7,3 mld zł wobec 6,7 mld zł w tym samym okresie 2017 r.
Większość działających na polskim rynku spółek zwiększyła swoje przychody, ponieważ przekształciła się w spółki prawa handlowego, lub też dokonała daleko idącej restrukturyzacji w celu redukcji kosztów i poprawy wydajności pracy kopalni. Dodatkowo dużą rolę odegrały inwestycje, dzięki którym zakupiono nowoczesny sprzęt, zrealizowano duże projekty logistyczne oraz wybudowano nowe wyrobiska do wydobycia węgla.
Dzięki dobrym wynikom finansowym, polskie górnictwo w ubiegłym roku odprowadziło do budżetu państwa i jego instytucji ponad 5 mld zł podatków.
Na podstawie: forsal.pl, wnp.pl.