Po raz pierwszy w historii francuskiej piłki nożnej, jedno ze spotkań zostało przerwane przez sędziego, ponieważ kibice mieli wznosić na trybunach „homofobiczne” okrzyki. Drugoligowe AS Nancy może teraz zostać ukarane przez francuską Zawodową Ligę Piłkarską, która w kwietniu zaczęła akcję skierowaną przeciwko rzekomej dyskryminacji mniejszości seksualnych.
Sędzia Medi Mokhtari przerwał mecz Ligue 2 pomiędzy AS Nancy a Le Mans w 27. minucie spotkania, co było spowodowane zachowaniem kibiców drużyny gospodarzy. Mieli oni bowiem wznosić okrzyki oraz śpiewać piosenki o charakterze „homofobicznym”. Sytuacja uspokoiła się po interwencji spikera oraz zawodników AS Nancy, zaś grę wznowiono już po minucie od jej przerwania.
Zachowanie sędziego, federacji piłkarskiej oraz organów zarządzających całą ligą pochwaliła urodzona w Rumunii minister sportu Roxana Maracineanu, według której w końcu wzięto odpowiedzialność za podobne przypadki. Wtórowała jej również minister ds. równości płci Marlene Schiappa, natomiast prezes AS Nancy Jean-Michel Roussier podkreślił, że na podobne zdarzenia nie ma miejsca na stadionach.
Teraz klub z Nancy może zostać ukarany przez Zawodową Ligę Piłkarską (LFP), czyli zarządcy profesjonalnych rozgrywek piłkarskich, ponieważ jej organa dyscyplinarne zbiorą się już w środę. Samo LFP w kwietniu tego roku zapoczątkowało akcję mającą na celu zwalczanie „homofobii” na stadionach.
Na podstawie: lefigaro.fr, bbc.com.