Francuski parlament postanowił, że nie będzie już dłużej karana pomoc nielegalnym imigrantom. Zapis ustawy, który przewidywał kary za pomoc w nielegalnym dostaniu się do Francji i osiedleniu w niej, był pod stała krytyką organizacji zajmujących się pomocą nielegalnym imigrantom.
Przepis z 1991 roku miał na celu ograniczenie szmuglowania ludzi na teren Francji. Zgromadzenie Narodowe zatwierdziło nową ustawę imigracyjną, która anuluje przepis o karach dla tych, którzy pomagają w nielegalnym szmuglowaniu ludzi do Francji. Karalne pozostaje jedynie czerpanie korzyści z tego procederu.
Nowa ustawa, forsowana przez socjalistyczny rząd, wprowadza także dodatkowe limity i ograniczenia dla policji w sprawach o zatrzymywanie podejrzanych nielegalnych imigrantów. Podobne przepisy w Niemczech i kilka głośnych spraw, w których policjanci oskarżeni byli o „zbyt częste” legitymowanie kolorowych imigrantów (tzw. racial profiling), poskutkowały tym, że chcąc uniknąć kłopotów związanych z posądzeniem o rasizm, policjanci często rezygnują z podejmowania czynności wobec podejrzanych obcokrajowców.
Policja we Francji nie może zatrzymywać nielegalnych imigrantów, chyba, że popełnili oni przestępstwo. Samo nielegalne przebywanie na terenie Francji nie może być karane. W lipcu br. grupa nielegalnych imigrantów pozwała policję za zatrzymanie ich. Francuski Sąd Najwyższy uznał, że ich zatrzymanie było niezgodne z prawem europejskim. Po tym wyroku administracja rządowa obiecała „naprawić” ustawę imigracyjną.