Ruch tożsamościowy w Europie Zachodniej postanowił wziąć sprawy w swoje ręce i chce samemu bronić kontynentu przed zalewem nielegalnych imigrantów. Inicjatywa „Defend Europe” wyczarterowała już duży statek, który ma pomóc w zawracaniu przybyszy z Afryki Północnej, niemal codziennie przedostających się do Włoch z libijskiego wybrzeża.

Identytaryści z zachodniej części naszego kontynentu powołali do życia nową inicjatywę. Celem „Defend Europe” jest powstrzymanie napływu nielegalnych imigrantów do Europy, którzy ich zdaniem powodują ogromne problemy finansowe, a także przyłączają się do ruchów terrorystycznych, mających na celu szerzenie radykalnego islamu przy pomocy przemocy wymierzonej w etnicznych Europejczyków.

Nowy projekt ma przede wszystkim zbierać pieniądze na czynną ochronę europejskich granic, a już w pierwszym miesiącu udało się pozyskać na ten cel blisko 87 tysięcy euro. Pierwszym posunięciem Identytarystów jest w tej kwestii wynajęcie długiego na czterdzieści metrów statku, który już wypłynął z Dżibuti, państwa położonego we wschodniej Afryce. Aktywiści za jego pośrednictwem chcą odsyłać łodzie wypływające z Libii i dobijające później brzegu głównie we Włoszech.

Tym samym ruch tożsamościowy postawił się w opozycji do tzw. „organizacji praw człowieka”, które podstawiają specjalnie łodzie na libijskie wybrzeże, aby nielegalni imigranci mogli dostać się do Europy. Inicjatorzy „Defend Europe” zapowiadają przy tym, iż chcą współpracować w tej sprawie z libijską Gwardią Obywatelską.

Na podstawie: friatider.se, defendeurope.net.