W obawie przed zaostrzeniem przepisów przez konsulaty zachodniej Europy dotyczących reguł wydawania wiz, Czeczeni starają się wykorzystać ostatnią szansę wyjazdu do krajów na naszym kontynencie. Nowe przepisy to reakcja zachodnich rządów na zamach w Bostonie, którego dokonać mieli bracia czeczeńskiego pochodzenia.
Zainteresowani migracją starają się o wyjazd poprzez dążenia do uzyskania statusu uchodźcy, oficjalnie występują o uzyskanie wizy bądź nielegalnie przekraczają granice Schengen. Jak podaje portal ekonomiczny forsal.pl, wnioski takie odrzucane są w 90% przypadków.
Ubiegający się o status uchodźcy przez pośrednictwo Urzędu ds. Cudzoziemców osadzeni zostają następnie w ośrodkach z przywilejami, które często nie przysługują ciężko pracującym Polakom. Do dyspozycji imigrantów jest lekarz, zapewnione jest wyżywienie zgodne z normami religijnymi i kulturowymi osadzonych, dzieci uczęszczają do szkoły. Jedynym obowiązkiem dorosłych jest nauka języka polskiego.
Często bywa jednak, że Czeczeni nie stawiają się w jednym z jedenastu ośrodków tego typu i uciekają w głąb terytorium Wspólnoty Europejskiej. Najpopularniejszymi kierunkami są Niemcy, kraje Beneluksu i Francja.
W samej Czeczeni wyniszczonej przez próbę secesji od Federacji Rosyjskiej organizowanie takich wyjazdów do Europy to dochodowy interes. Największym źródłem dochodów pośredników jest niewiedza emigrantów.
na podstawie: forsal.pl