Podobnie jak w przypadku Patrika, sąd przyjął kaucję w wysokości 400 tys. koron czeskich (ponad 63 tys. złotych) i zobowiązanie, iż podczas pobytu na wolności Michaela nie złamie prawa w żaden inny sposób. 21-letnia aktywistka spędziła w areszcie 14 miesięcy i 6 dni (zatrzymanie miało miejsce dnia 21.10.2009), spotkała się również z falą medialnych ataków oskarżających ją o rzekomy „ekstremizm” i „neonazizm”.
Czescy nacjonaliści, którzy przez cały okres przetrzymywania w areszcie Michaeli i Patrika przeprowadzali zbiórki finansowe, a także spontaniczne i oficjalne akcje informacyjne nie kryją zadowolenia z faktu, iż w końcu udało się uwolnić przyjaciół. Do skutecznie prowadzonej przez nich kampanii na rzecz więźniów politycznych włączyli się również nacjonaliści z innych krajów, m.in. Niemiec, Szwecji, Węgier, Rosji, Ukrainy czy Polski.