Strażacy gaszący pożar we wsi Koszary pod Limanową zostali zaatakowani i obrzuceni kamieniami. W ten sposób postąpili z nimi mieszkańcy tamtejszego romskiego osiedla, którzy mieli urządzać ognisko z elektrośmieci. Komenda Powiatowa Policji w Limanowej prowadzi obecnie postępowanie w tej sprawie, a ponadto trwa szacowanie strat poniesionych przez Straż Pożarną.
W czwartek w godzinach wieczornych interwencję w Koszarach podjęli strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej w Łososinie Górnej i Państwowej Straży Pożarnej w Limanowej. Zostali oni bowiem wezwani przez okolicznych mieszkańców do pożaru mającego miejsce na cygańskim osiedlu. Do akcji wysłano dwa wozy bojowe, którym udało się ugasić palenisko.
Miejscowi Cyganie najprawdopodobniej urządzili ognisko, w którym palili głównie elektrośmieci. Po przyjeździe strażaków zachowywali się agresywnie, obrzucając ich kamieniami i bliżej niezidentyfikowanymi przedmiotami. Straż Pożarna twierdzi, że w wyniku ataku nie ucierpiał żaden z interweniujących funkcjonariuszy.
Sprawą ataku na strażaków zajmuje się obecnie Komenda Powiatowa Policji w Limanowej. Przesłuchuje ona więc świadków, gromadzi materiał dowodowy i zabezpiecza nagrania z monitoringu. Dodatkowo szacowane są straty mające wynosić około kilku tysięcy złotych, związane z zarysowania powłoki lakierniczej oraz wgniecenia karoserii wozów strażackich.
Portal DTS24.pl zauważa, że to nie pierwszy podobny przypadek, związany zarówno z pożarami wywołanymi paleniem śmieci, jak i z atakowaniem strażaków przez Cyganów. Funkcjonariusze niechętnie chcą jednak rozmawiać na ten temat.
Na podstawie: radio.krakow.pl, dts24.pl.