Około dziesięć tysięcy chorwackich obywateli o poglądach nacjonalistycznych demonstrowało w sobotę wieczorem na placu św. Marka w stolicy Chorwacji, Zagrzebiu.
Domagano się dymisji premier Chorwacji Jadranki Kosor i zaprzestania prześladowań uczestników konfliktów wojennych z lat 90-tych ubiegłego stulecia. Doszło do zamieszek i licznych zatrzymań. W stronę policji poleciały m.in. butelki i kamienie. Ta odpowiedziała gazem. Obrażeń ciała doznały 33 osoby, a 26 zatrzymano. Wśród nich jest również jeden z współorganizatorów protestu, Ivan Pernar, który nawoływał do uczestnictwa m.in. poprzez Facebook’a.
Bezpośrednią przyczyną manifestacji było niedawne aresztowanie w Bośni i Hercegowinie obywatela chorwackiego Tihomira Purdy, podejrzewanego o tzw. zbrodnie wojenne. Podobne, choć mniejsze antyrządowe protesty (100-500 zebranych) miały miejsce w Rijece, Splicie, Puli i Slavonskim Brodzie.
fot./za: 24tv.ua