Imigracyjny produkt wolnorynkowej prawicy
Przy okazji zamachów w Paryżu po raz kolejny w polskim internecie obrodziło wpisami znawców od imigracji, którzy za napływ obcych kulturowo przybyszy obwiniają „lewacki” multikulturalizm i mityczny „socjal”. Sprawa jest jednak dużo bardziej skomplikowana niż memy na Kwejku, bowiem drzwi dla imigrantów jako pierwsza otworzyła wolnorynkowa prawica w porozumieniu z krajowym biznesem.
„Prawicowiec kieruje się entuzjazmem lub oburzeniem, podziwem albo obrzydzeniem, ale nigdy refleksją. Zamiast tego reaguje. Stąd jego niemal zawsze emocjonalne reakcje na wydarzenia. Uderzający jest jego naiwny, wręcz (...) Czytaj dalej...
Czy to koniec „muzeum antykomunizmu”?
Brak przedstawicieli postkomunistów ze Zjednoczonej Lewicy w parlamencie został przyjęty z radością przez osoby identyfikujące się z nacjonalizmem. Czy jednak wraz z upadkiem formacji postkomunistycznej, skończy się również sprowadzanie naszych idei jedynie do antykomunizmu, czy też za cztery lata obudzimy się z nogą w skarpetce z przekreślonym sierpem i młotem oraz partią Razem w parlamencie?
Każdy kto kiedykolwiek znalazł się na nacjonalistycznej manifestacji, zapamiętał przynajmniej podstawowy zestaw haseł, pojawiający się na każdej tego typu akcji i powtarzający się podczas niej (...) Czytaj dalej...
Jaka piękna katastrofa
„Miał być international level” mówił komentator Dariusz Szpakowski na zakończenie przygody Leo Beenhakkera z piłkarską reprezentacją, lecz skończyło się wówczas… jak zwykle. Podobnie jest z Ruchem Narodowym. Miała być „siła o jakiej partiom się nie śniło” i „projekt na lata”, a skończyło się na starcie z list wypalonego rockowego muzyka, bredzącego w kółko o jednomandatowych okręgach wyborczych.
Bez wątpienia największym sukcesem organizacyjnym szeroko pojętego obozu narodowego po 1989 r. jest Marsz Niepodległości. Co roku do Warszawy przybywa na niego kilkadziesiąt (...) Czytaj dalej...
Kiedy socjalizm może być skuteczny?
Socjalizm, anarchizm… Wszelkie systemy kolektywistyczne od szeregu lat zostały wyrugowane z dyskursu politycznego, w którym wcześniej równoprawnie uczestniczyły przez długi czas. Kapitalizm, jego wszelkie odcienie, te mniej lub bardziej ograniczające rolę państwa, a wraz z tym społeczeństwa osiągnęły praktyczny monopol rządu dusz i stały się niepodważalnym dogmatem obecnego świata. Nikt prawie nie zauważył, że wraz z taką indoktrynacją, propagandą, nieliczne jednostki, posiadające środki produkcji i kapitał zdobywają realną ale jeszcze nieco zakamuflowaną władzę nad całymi społeczeństwami i światem.
Zohydzenie kolektywizmu, (...) Czytaj dalej...
Globalizacja – zniewolenie narodów
W procesie globalizacji dochodzi do przemieszczania się ludności między odmiennymi kręgami kulturowymi i cywilizacyjnymi, powoduje to zderzenie się odmiennych wizji świata, systemów wartości, przekonań i wierzeń[1]. Na tym gruncie mogą zacząć się ścierać tradycje ugruntowane religijnie, kulturowo i obyczajów[2]. Na przykład Francja w 2011 roku zakazała zasłaniania twarzy – nie tylko, kominiarką lub kaskiem motocyklowym lecz również burką czy inkubem[3]. Rząd Francuski podkreślał, że w prawie nie chodzi o ograniczenie wolności obywatelskiej czy religijnej, przy tym należy zauważyć że „Europejski (...) Czytaj dalej...
Systemowcy
Kilkanaście miesięcy temu na polskiej scenie politycznej pojawili się „antysystemowi” celebryci pokroju Kukiza i Stonogi, przez dłuższy czas nie odgrywali jakiś znaczących ról, aż do wyborów prezydenckich i ostatniego wycieku akt z afery taśmowej. Większość opinii publicznej zdążyła już stwierdzić autentyczność tych osób i środowisk oraz ich planów i zamiarów, w mojej opinii jest to duży błąd, kolejny raz niezadowolenie społecznie sprytnie zostaje zagospodarowane przez system.
Paweł Kukiz jako pierwszy stał się synonimem „zmiany” w polskiej polityce. Dziennikarze i niektórzy (...) Czytaj dalej...
Nacjole i kibole – różne drogi, podobne cele?
Zamordowanie przez policję kibica w Knurowie zmobilizowało całą kibicowską Polskę (ale także wiele ekip z innych krajów), w wielu miastach zawisły transparenty o wymowie najdelikatniej mówiąc anty-policyjnej, przez kilka dni w Knurowie trwały zamieszki, a także cały czas jest organizowana pomoc finansowa dla rodziny zamordowanego kibica. Media otrąbiły już swoją wersję („bandyta wtargnął na murawę, policja zrobiła to co do niej należało”), a internetowi wojownicy zbierają lajki dla psów z Knurowa – takiej reakcji można było się spodziewać. Oczywiście, po (...) Czytaj dalej...
Obojętny styl życia
Tytuł mojego artykułu jest mottem życiowym większości Polaków. Przeciętny mieszkaniec naszego kraju martwi się tylko i wyłącznie aby to jemu było w miarę dobrze (nawet ambicją w temacie własnej wygody Polacy za bardzo nie grzeszą). Na ulicy, w pracy, w szkole panuje zupełnie zobojętnienie, nie interesuje nas często los członków naszej rodziny, nie mówiąc już o kolegach ze środowiska, a o współrodakach nie ma już kompletnie mowy.
Przeprowadziłem wiele dyskusji z rodziną czy z ludźmi, z którymi na co dzień (...) Czytaj dalej...
Roboty i alienacja pracy
Jeżeli czujesz, że Twoja praca nie ma sensu, nic nie wnosi, zajmujesz się czymś, co stanowi fragment większej całości, o jakiej nie masz pojęcia, a na myśl o zbliżającym się poniedziałku masz odruch wymiotny – to właśnie w praktyce doświadczasz czegoś, co Karol Marks opisał pod pojęciem alienacji pracy. Marks wyszedł z założenia, że ludzie są z natury istotami twórczymi, czyli odczuwają potrzebę samorealizacji, kreowania siebie i swojego otoczenia. Natomiast wepchnięcie człowieka do machiny kapitalistycznej, w której jego praca nie (...) Czytaj dalej...
O tym, by nie płacić za cudze grzechy. Czyli dlaczego „nie” dla imigrantów
Ostatnimi czasy media obiegła informacja o nowej strategii Komisji Europejskiej dotyczącej imigrantów. Jej zapisy mówią o solidarności poszczególnych krajów członkowskich Unii Europejskiej w kwestii przyjmowania uchodźców. Dotychczas był to problem krajów, w których nielegalny imigrant znalazł się po raz pierwszy po przekroczeniu granicy UE. Do Polski trafiali więc zazwyczaj przybysze ze wschodu, głównie z Kaukazu, natomiast kraje południa Europy zajmowały się uchodźcami z Afryki i Bliskiego Wschodu. Według różnych wyliczeń do Polski miałaby trafić grupa około dwóch tysięcy ludzi uciekających (...) Czytaj dalej...
Powyborcza garść refleksji
Zakończyła się I tura wyborów prezydenckich, tura o tyle ciekawa, że do wyboru Polacy mieli aż 11 kandydatów. Spoglądając na profile, wypowiedzi i poglądy kandydatów można jasno stwierdzić, że wybór był w tej kwestii dość ograniczony, i sprowadzał się głównie do nurtu konserwatywno-liberalnego, czasem tylko liberalnego. Widać to choćby po tym, jak poszczególni kandydaci odpowiadali na pytanie dotyczące podniesienia podatków dla najbogatszych – żaden z nich nie odpowiedział twierdząco.
Nawet kandydaci określani w mediach i nie tylko jako „antysystemowymi” w (...) Czytaj dalej...
Nie pajacuj! Nie idź na wybory!
10 maja odbędą się kolejne wybory prezydenckie. Telewizja, Internet, znajomi atakują nas zaproszeniami, ulotkami, czy klipami reklamującymi różnych kandydatów. Gdy się przyjrzymy tym materiałom możemy zareagować na dwa sposoby: albo utwierdzić się w przekonaniu do któregoś z kandydatów, albo zrozumieć, że to teatr, w którym robi się z nas debili. Inaczej się tego nazwać nie da. Kandydaci prześcigają się w coraz głupszych postulatach, stylizując się przy tym na biurokratów (ładne zdjęcie, przypudrowane twarze, eleganckie garnitury, puste głowy).
Można zrozumieć kandydatów, (...) Czytaj dalej...