Prześladowania chrześcijan na Bliskim Wschodzie w XXI wieku
Fale protestów i zbrojnych wystąpień skierowanych przeciwko długoletnim autorytarnym rządom w krajach arabskich, zwane Arabską Wiosną, które rozpoczęły się w 2011 roku, doprowadziły do usunięcia przywódców krajów Bliskiego Wschodu (Egipt, Tunezja, Libia, Jemen), zmian politycznych oraz podjęcia reform (Irak, Jordania, Sudan, Bahrajn), ale także do zbrojnych konfliktów, w które bezpośrednio włączył się Zachód wspierając rebeliantów (Libia, Syria). W ich miejsce przyszła wewnętrzna i zewnętrzna destabilizacja spowodowana aktywnością wahhabickich ekstremistów z Al-Kaidy Półwyspu Arabskiego, Frontu al-Nusra czy ISIS (Islamskiego Państwa w (...) Czytaj dalej...
Współczesna lewica podsumowana w Chorwacji
Dla obserwatorów procesów politycznych zachodzących w Europie, prawdziwe oblicze współczesnej lewicy jest dobrze znane. Już od dawna nie zajmuje się ona uspołecznieniem własności, prawami pracowniczymi czy sytuacją najbiedniejszych. Tradycyjny program socjaldemokracji został zastąpiony projektami ideologicznymi, kawiarnianymi dyskusjami intelektualistów nie narzekających na brak pieniędzy, a także współpracą z wielkim kapitałem. Jak dotąd nikt nie podsumował tego stanu rzeczy lepiej niż chorwacka lewica. Tamtejsi socjaldemokraci jednego dnia przeforsowali ideologiczny projekt związków partnerskich, zlekceważyli opinię większości społeczeństwa, a także ograniczyli prawa pracownicze.
Związki (...) Czytaj dalej...
Samozagłada francuskiej centroprawicy
Kierunek ideologiczny obierany obecnie przez francuski Front Narodowy może niepokoić. Trzeba jednak przyznać, że dla Francuzów nie ma obecnie lepszego politycznego wyboru, a sukces prawicy narodowej zrobił już wyłom, w systemie opanowanym przez wymieniające się władzą ugrupowania centroprawicy i socjalistów. Może się okazać, że partia Marine Le Pen nie będzie musiała robić zbyt wiele dla osiągnięcia zwycięstwa w krajowych wyborach parlamentarnych w 2016 roku. Rządzący socjaliści na czele z prezydentem Francoisem Hollandem są coraz gorzej oceniani, natomiast centroprawicę dławią kolejne (...) Czytaj dalej...
Bezpieczny eurosceptycyzm Nigela Farage’a
Przed nami pierwsze posiedzenie nowego Parlamentu Europejskiego. Wiadomo już, że jak na razie jedynym beneficjentem „triumfu eurosceptyków” w tegorocznych wyborach będzie Nigel Farage. Brytyjczykowi udało się utrzymać grupę Europy Wolności i Demokracji, funkcjonującą już w poprzedniej kadencji. Stworzenie nowej frakcji nie powiodło się Marine Le Pen, która nie zdołała zgromadzić wokół siebie parlamentarzystów z siedmiu krajów, a więc nie spełniła podstawowego wymogu formalnego.
Tak naprawdę ostatnie wybory niewiele zmieniły, a prawdziwa reforma Europy, prowadząca do cywilizacyjnego i gospodarczego odrodzenia, to (...) Czytaj dalej...
Ukonstytuowanie partyjnego duopolu
Nie milkną echa polskich wyborów do Parlamentu Europejskiego. Rozpadają się przegrane partie, niektórzy politycy żegnają się ze swoją profesją, a dodatkowo Korwin-Mikke jedzie już totalnie po bandzie, bijąc swoje dotychczasowe kontrowersyjne wypowiedzi o kilka długości. Komik w muszce zapewne po jednej kadencji odejdzie w niebyt, tak jak podobne inicjatywy skupione wokół jednej ekscentrycznej postaci, w rodzaju szwedzkiej Listy Czerwcowej czy austriackiej Listy Hansa Petera Martina. Kongres Nowej Prawicy, podobnie jak i inne partie z poparciem powyżej progu wyborczego, jest bowiem (...) Czytaj dalej...
Węgierskie tropienie skinów i agentów
Początek kadencji nowego parlamentu Węgier jest niezwykle ciekawy. Media i politycy wpierw wytropili dwóch skinheadów ze złotych w naszym regionie lat 90., a następnie znalazł się i obcy agent wpływu, będący hitem ostatnich dni.
Warto zacząć chronologicznie, zarówno pod względem zdemaskowania „afer”, jak i ich początków. Na pierwszy front po wyborach parlamentarnych z początku kwietnia bieżącego roku wpadł poseł nacjonalistycznego Jobbiku. Tamás Sneider został wybrany wiceprzewodniczącym węgierskiego parlamentu, a media dość szybko wynalazły jego „ciemną” przeszłość. Lewicowy dziennik „Népszabadság” napisał, (...) Czytaj dalej...
Misja specjalna hiszpańskiego imigranta
Francja boryka się z coraz większymi problemami. Bezrobocie utrzymuje się na stale wysokim poziomie, bez pracy pozostają dziesiątki tysięcy młodych Francuzów, w szczególności tych którzy niedawno skończyli studia, a wskaźniki wzrostu gospodarczego są dramatycznie niskie. Zmiana na stanowisku premiera jest oczywiście podyktowana innymi względami, a są nimi spadek poparcia dla Partii Socjalistycznej i prezydenta z jej ramienia, a więc Françoisa Hollande’a.
Funkcjonujący niecałe dwa lata gabinet Jeana-Marca Ayraulta, podał się do dymisji 31 marca, a po paru dniach nowym premierem (...) Czytaj dalej...
„Viktator” dalej z pełnią władzy
Wybory parlamentarne na Węgrzech ponownie wygrał centroprawicowy Fidesz. Premier Viktor Orbán przez kolejne cztery lata będzie miał pełnię władzy. Nie tylko nad administracją czy parlamentem, lecz również nad umysłami Węgrów. Przeciwnicy Orbána nazywają go „Viktatorem”, rozwodząc się nad jego autorytarnymi zapędami. Reprezentują oni siły lewicowo-liberalne, stąd w Polsce lider Fideszu cieszy się sporą popularnością, umownej prawej strony. Tymczasem zamiast na złość lewicy manipulować własnym mózgiem, warto mieć świadomość, że podobne zarzuty nie są jedynie propagandowymi kalkami.
Zgodnie z nową (...) Czytaj dalej...
Serbski kurs na Brukselę
Przyspieszone wybory parlamentarne w Serbii, które odbyły się w marcu, obalają mit tego kraju jako wzorcowego państwa nacjonalistycznego. Wszystkie główne siły polityczne kraju, na czele ze zwycięzcą wyborów czyli Serbską Partią Postępowa, opowiadają się za jak najszybszą integracją z Unią Europejską. Nacjonaliści z Serbskiej Partii Radykalnej, po rozłamie w której powstali „postępowcy”, po raz drugi znaleźli się poza parlamentem.
W wyborach 16 marca zwyciężyła wspomniana, centroprawicowa Serbska Partia Postępowa (Srpska napredna stranka), która wraz z koalicyjnymi mniejszymi ugrupowaniami (co (...) Czytaj dalej...
RPA: Czarni rasiści w nowych szatach
Biała mniejszość w Republice Południowej Afryki jest oblężona przez czarnych rasistów, którzy czynnie zajmują się polityką i mają wpływ na kształt kraju. Anty-biała retoryka niektórych przywódców rządzącego Afrykańskiego Kongresu Narodowego (ANC), liderów organizacji młodzieżowych czy jawnych partii czarnych ekstremistów to codzienność tego kraju. Masowe mordy na białych farmerach, o których wielokrotnie pisaliśmy na naszym portalu nie ustają i mimo prowadzonych przez afrykanerskie organizacje kampanii nadal są ignorowane przez władze. Władze kraju wprowadziły także szereg ustaw, które uderzają w białą społeczność, (...) Czytaj dalej...
„Szwajcarski błąd”, czyli Unia Europejska kontra demokracja
Szwajcarzy przeciętnie chodzą do urn cztery razy do roku, więc referendum z 9 lutego na pewno nie będzie ostatnim w 2014 roku. Zapewne pozostałe głosowania nie przyniosą Europie tyle emocji, co wybór Szwajcarów z początku miesiąca. Choć pytania w referendum były trzy, najważniejsze dotyczyło ograniczenia imigracji. Wybór Szwajcarów, którzy opowiedzieli się za mniejszą ilością przyjmowanych cudzoziemców, nie spodobał się oczywiście Unii Europejskiej, której przywódcy nie po raz pierwszy kwestionują demokratyczne wybory europejskich społeczeństw.
W referendum z 9 lutego, Szwajcarzy mieli (...) Czytaj dalej...