Dzisiaj w Australii weszły w życie nowe regulacje dotyczące pracy nadliczbowej. Przedsiębiorstwa nie będą mogły już wysyłać wiadomości do pracowników, kiedy zakończyli oni swój regulaminowy czas pracy. Zdaniem australijskiego rządu takie rozwiązanie pozwoli zatrudnionym na zbilansowanie życia zawodowego i prywatnego.
Początkowo nowe regulacje będą obowiązywały jedynie w średnich i dużych firmach, a od przyszłego roku będą musiały się do nich dostosować również małe przedsiębiorstwa. Ich właściciele nie będą mogli kontaktować się z pracownikami, gdy ci zakończyli już swoją zmianę.
Socjaldemokratyczne władze Australii uważają, że pracownicy powinni mieć możliwość odpoczynku od pracy. Nie są bowiem opłacani przez 24 godziny na dobę, stąd też nie powinni być zmuszani do pracy przez cały dzień.
Związki zawodowe uważają decyzję australijskiego rządu za przełomową. Możliwość „odłączenia się” od pracy i ignorowania wiadomości przesyłanych przez przedsiębiorców jest uzasadnione między innymi przepracowaniem Australijczyków. Średnio przepracowali oni w ubiegłym roku 281 godzin nadliczbowych.
Na podstawie: dw.com, reuters.com.