Kair: po dojściu salafitów do władzy chrześcijanie w Egipcie podlegają autentycznym prześladowaniom – za „bluźnierstwo”. Amerykański specjalista w zakresie spraw Środkowego Wschodu, języka i historii arabskiej – Raymond Ibrahim – twierdzi, że „arabska wiosna” ukazała swoje prawdziwe oblicze – legalizując prześladowania wyznawców Chrystusa.
Wspominając oskarżenie o znieważenie islamu wystosowane wobec koptyjskiej nauczycielki historii religii, Dimiany Abdoul-Nur, oparte o zeznania jej 10-letnich uczniów, Raymond Ibrahim kreśli wizję obecnej sytuacji w Egipcie, gdzie „chrześcijanie są ulubionym celem prokuratorów”. Zgodnie z islamskimi prawami, słowo chrześcijanina nie może być przeciwstawione słowu muzułmanina, nawet jeśli muzułmanin jest nieletni.
Odpowiedzialność za „bluźnierstwo” jest ukorzeniona w islamskiej konstytucji, przyjętej w grudniu. Pisarze, aktywiści, a nawet znany komik byli obwiniani o „bluźnierstwo” przeciwko islamowi. W przypadku nauczycielki Abdoul-Nur, oskarżenie opierało się na zeznaniach czwartoklasistów.
Podczas rządów Hosni Mubaraka chrześcijanie byli chronieni przez prawo – przypomina Raymond Ibrahim. Teraz, po dojściu do władzy salafitów, sytuacja zmieniła się diametralnie i prawo, które kiedyś chroniło ich przed zapędami skrajnych islamistów, jest teraz aparatem represji.
na podstawie: sedmitza.ru