Podczas wczorajszego posiedzenia Sejmu, premier Mateusz Morawiecki przedstawił „plan pomocowy dla Białorusi”. Przewiduje on przede wszystkim finansowanie tamtejszej opozycji. Wśród postulatów szefa rządu znalazło się między innymi szersze otwarcie granic dla Białorusinów. Osoby sprzeciwiające się białoruskim władzom miałyby studiować więc na polskich uczelniach, choć Morawiecki najwięcej miejsca poświęcił dostępowi Białorusinów do polskiego rynku pracy.

Wystąpienie Morawieckiego na forum parlamentu nie odbiegało od wielu podobnych przemówień, które mogliśmy obserwować po 1989 roku. Po raz kolejny mówiono więc wiele o demokracji i o wolności, a także potrzebie zaprowadzania ich przy pomocy polskiego państwa. Mowa Morawieckiego była do bólu przewidywalna, stąd nie omieszkał on powoływać się między innymi na słowa nieżyjącego prezydenta Lecha Kaczyńskiego.

„Chcemy pokazać sobie i całej Europie, że Białoruś może liczyć na solidarność Polski, że jej mieszkańcy nie stoją w samotności naprzeciw zorganizowanego aparatu represji, które to represje w całej rozciągłości potępiamy i apelujemy o pokojowe rozwiązanie tego sporu, który na Białorusi z dnia nadzień staje się coraz bardziej widoczny” – mówił więc szef rządu.

Najważniejszym elementem wsparcia dla białoruskiej opozycji ma być pięciopunktowy program. Morawiecki nawet nie ukrywa, że będzie on wdrażany w ramach mechanizmu tworzonego razem ze Stanami Zjednoczonymi. Przede wszystkim można spodziewać się fali białoruskiej imigracji, bo szef rządu zamierza otwierać dla niej granice naszego państwa. Z tego powodu wspomniał, iż „Polska od kilku lat jest krajem w którym swój drugi dom znaleźli Ukraińcy, którzy uciekali z okupowanych przez Rosję terenów”.

Kolejnym elementem programu ma być system stypendiów dla studentów i pracowników naukowych. Pieniądze z polskiego budżetu miałyby przysługiwać osobom represjonowanym na białoruskich uczelniach. Miałyby więc one studiować w naszym kraju, a dodatkowo Morawiecki umożliwi im podejmowanie pracy. Następną częścią pakietu ma być ułatwienie wjazdu na terytorium Polski, co może w niektórych przypadkach odbywać się nawet bez wymaganych dotychczas, podstawowych dokumentów.

Tym samym premier zapowiedział „szczegółowy pakiet zawierający zwolnienia z opłat, a w niektórych przypadkach zwolnienie z posiadania obowiązkowego dokumentu i ułatwiania w dostępie do rynku pracy”. Ponadto celem rządu Prawa i Sprawiedliwości oraz Zjednoczonej Prawicy ma być wsparcie dla „społeczeństwa obywatelskiego” i „niezależnych mediów” na Białorusi.

Na podstawie: polskatimes.pl, wpolityce.pl.

Zobacz również: