Parlamentarzysta syjonistycznego Likudu, Miki Zohar, w dość oryginalny sposób postanowił bronić izraelskiego premiera Benjamina Netanjahu, będącego dodatkowo szefem jego ugrupowania. Zdaniem Zohara, Izraelczycy mimo prowadzonych śledztw dotyczących korupcji szefa rządu dalej go popierają, ponieważ „żydowska rasa ma największy kapitał ludzki” oraz „jest najmądrzejsza i najbardziej pojętna”.
Prawnik i parlamentarzysta Likudu wypowiedział swoje kontrowersyjne słowa w jednej z audycji radiowych. Jego zdaniem wysokie poparcie dla szefa syjonistycznego rządu nie jest przypadkowe, dlatego oskarżenia o korupcję nie robią większego wrażenia na izraelskim społeczeństwie. W chwili obecnej wobec Netanjahu toczą się bowiem trzy śledztwa, w których padają zarzuty o korupcję, oszustwa oraz nadużycie zaufania.
Zdaniem Zohara wysokie poparcie dla Likudu i jego szefa jest całkiem zrozumiałe. „Nie można oszukać Żydów, bez względu na to, co piszą media (…) Społeczeństwo Izraela to społeczeństwo należące do rasy żydowskiej, a żydowska rasa ma najwyższy ludzki kapitał. Jest najmądrzejsza, najbardziej pojętna, więc wie, co premier robi dla swojego kraju i że jest w tym świetny” – stwierdził syjonistyczny polityk.
Na jego słowa zareagował Ahmad at-Tajjib ze Zjednoczonej Listy Arabskiej, również obecnej w izraelskim Knesecie. Napisał on, iż „wybrany urzędnik izraelski w państwie żydowskim przedstawia teorię rasową”, a także przypomniał, że to Niemcy w czasie II wojny światowej przedstawiali Żydów jako rasę.
Działacz Likudu ostatecznie nie wycofał się ze swoich stwierdzeń, lecz powtórzył je również w telewizyjnym wywiadzie. W jego trakcie mówił, że „naród żydowski i rasa żydowska ma najwyższy kapitał ludzki, jaki istnieje”. „Co można na to poradzić? Zostaliśmy pobłogosławieni przez Boga, Nie muszę się wstydzić, że naród żydowski jest narodem wybranym. Najmądrzejszym, najbardziej wyjątkowym” – twierdzi Zohar, zwracając uwagę na liczbę Żydów otrzymujących nagrodę Nobla.
Na podstawie: timesofisrael.com, rp.pl.
Zobacz również: