mfwW piśmie „Finanse i Rozwój” wydawanym przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy opublikowano esej autorstwa trzech czołowych ekonomistów tej instytucji. Podważają oni dotychczasowe neoliberalne dogmaty, związane głównie z poparciem Funduszu dla polityki cięć, napływu zagranicznego kapitału do słabszych gospodarek, czy też redukcji długu publicznego.

„Finanse i Rozwój” są kwartalnikiem wydawanym od 1964 r. przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy, gdzie znani ekonomiści, związani głównie z tą instytucją, dyskutują na temat zagadnień międzynarodowego systemu finansowego, polityki monetarnej, rozwoju gospodarki czy też redukcji ubóstwa. W jego najnowszym wydaniu pojawił się esej „Neoliberalizm. Przeceniony?” autorstwa Jonathana D. Ostry’ego, Prakasha Lounganiego i Davide’a Furceriego. MFW twierdzi, iż pismo prezentuje przede wszystkim poglądy autorów, jednak wszyscy trzej mają należeć do głównych przedstawicieli szkoły myślenia o ekonomii, którą Fundusz sformułował na początku lat 80. XX w. Jeden z autorów czyli Ostry, który jest wiceszefem departamentu badań MFW, twierdzi że celem jego i jego kolegów nie jest atakiem na zasady neoliberalizmu i konsensus waszyngtoński, ale ma być wstępem do dyskusji o coraz częściej podważanych założeniach neoliberalizmu.

Polityka Funduszu w ciągu ostatnich ponad trzydziestu lat opierała się na dwóch podstawowych zasadach. Jego ekonomiści twierdzili, że pozytywnie na rozwój gospodarczy wpływają deregulacja i otwarcie krajowych rynków na zagraniczną konkurencję, a także zmniejszenie roli państwa w gospodarce i utrudnienie mu kumulowania długu. Wspomniani ekonomiści uważają, iż spora część tych założeń doprowadziła do transferu kapitału bo biednych państw i uratowała miliony ludzi przed skrajnym ubóstwem, jednak nie wszystkie założenia neoliberalizmu zadziałały zgodnie z oczekiwaniami głównych ideologów tego nurtu.

Autorzy eseju „Neoliberalizm. Przeceniony?” skupiają się na dwóch założeniach polityki Funduszu, które związane są ze zdjęciem restrykcji z przepływu kapitału między granicami państwowymi, a także z konsolidacją fiskalną, znaną głównie jako polityka cięć. Według trzech ekonomistów MFW doprowadziły one do trzech niepokojących zjawisk: trudności w ustaleniu rzeczywistych zysków przez ich międzynarodowy transfer, zwiększenia się nierówności społecznych i ich negatywnego wpływu na poziom rozwoju gospodarczego i jego zrównoważony wzrost. Jednocześnie twórcy tych tez uważają, że nawet jeśli celem zwolenników neoliberalnej agendy jest sam wzrost, powinni oni zwrócić uwagę na wspomniane efekty.

Najwięcej miejsca ekonomiści MFW poświęcają w swojej publikacji kwestii swobodnego przepływu kapitału, który ma swoją pozytywną i negatywną stronę. Pierwsza jest związana z tym, iż mniejsze gospodarki z małą ilością kapitału mogą dzięki temu pożyczać pieniądze, aby za ich pośrednictwem finansować inwestycje. Negatywna strona to natomiast 150 przypadków nagłego napływu kapitału na więcej niż 50 wschodzących rynków, co w 20 proc. przypadków zakończyło się kryzysem finansowym. Dodatkowo otwartość na zagraniczny kapitał powoduje nierówności społeczne, które pogłębiają się zwłaszcza w przypadku załamania się finansów.

Drugim głównym tematem rozważań z „Finansów i Rozwoju” jest kwestia zmniejszania roli państwa w gospodarce. Według zwolenników neoliberalizmu jest to podstawowy wymóg do zwiększenia wzrostu gospodarczego, stąd należy przystąpić do prywatyzacji majątku państwowego, a następnie do zmniejszenia deficytu finansów publicznych i długu publicznego. Zdaniem autorów eseju jest to jednak dogmat, który nie może mieć zastosowania do wszystkich gospodarek. Redukcja deficytu i długu w obawie przed kryzysem finansowym jest więc zaleceniem dobrym dla mniejszych gospodarek, jednak już nie dla tak silnych graczy, jak Stany Zjednoczone, Wielka Brytania czy Niemcy.

Kończąc swój esej, Ostry, Furceri i Loungani stwierdzają, że część pozytywnych aspektów polityki neoliberałów jest wyolbrzymiona. Chodzi tu zwłaszcza o napływ zagranicznego kapitału, który jest pozytywny w przypadku większych inwestycji, ale już niekoniecznie w aspekcie napływu kapitału krótkoterminowego. Polityka oszczędności przyczynia się natomiast do wzrostu bezrobocia, zaś pełne otwarcie rynków i cięcia budżetowe generują nierówności i mają negatywny wpływ na wzrost gospodarczy. Autorzy publikacji „Neoliberalizm. Przeceniony?” rekomendują więc politykom zwiększenie nacisku na wyrównywanie szans i otwarcie się na redystrybucję dochodów.

Jak już wspomniano, MFW nie traktuje publikacji jako swoje oficjalne wytyczne, jednak jej autorzy nie są już skorzy zgodzić się w tej sprawie z Funduszem. Znawcy współczesnej myśli ekonomicznej twierdzą jednak, że trzej ekonomiści Funduszu doprowadzili do podważenia podstawowych dogmatów tej instytucji.

Na podstawie: forsal.pl, imf.org.