sipilaPrawicowa koalicja popierająca rząd Juha Sipili zapowiedziała, że Finlandia jest gotowa przyjąć blisko 2,4 tysiąca uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu. Jednocześnie chce ona ograniczyć prawo pracy, uderzając w fińskich pracowników.

Minister spraw wewnętrznych Petteri Orpo z liberalnej Partii Koalicji Narodowej (Kok) poinformował, że Finlandia zaakceptowała plany rozmieszczenia uchodźców przez Komisję Europejską i jest gotowa przyjąć blisko 2,4 tys. imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu. Jednocześnie prawicowy gabinet nie popiera przymusu w sprawie osiedlania przybyszów spoza Europy w konkretnych państwach Unii Europejskiej.

Plany dotyczące imigrantów zbiegły się z inną propozycją gabinetu Juhy Sipili z Partii Centrum (Kesk), który chce ograniczyć niektóre z zapisów prawa pracy. Chodzi o obcięcie dwóch dni wolnych od pracy, mniejsze wynagrodzenia za pracę w niedzielę oraz brak wynagrodzenia za niektóre z dni podczas urlopu chorobowego. Dodatkowo w sektorze publicznym czas wakacji zostanie skrócony o osiem dni.

Przeciwko propozycjom prawicowych partii opowiadają się związki zawodowe, uważające je za daleko idącą ingerencję w prawo pracy, które dotychczas było otoczone konsensusem przez ugrupowania polityczne. Skupiające blisko dwa miliony Finów trzy największe centrale związkowe zaplanowały na piątek dużą demonstrację przeciwko propozycjom rządu Sipilä.

Na podstawie: yle.fi.