cyganie_Małopolski Urząd Wojewódzki chce wydać 300 000 złotych na zapłacenie kary za samowolkę budowlaną tutejszych Cyganów, pochodzących ze wspólnoty w Koszarach. Łącznie wybudowali oni bez jakichkolwiek pozwoleń 6 domów, w tym 4 na terenie należącym do gminy Limanowa, a dwa na terenach Skarbu Państwa.

Samowola miała miejsce już kilkanaście lat temu, jednak przez opieszałość bądź strach urzędników, sprawa ciągnie się do dzisiaj. W listopadzie kolejny raz urzędnicy z Nadzoru Budowlanego nie zostali przez Cyganów wpuszczeni do budynków, kiedy pojawili się aby wykonać niezbędne pomiary.

„Dzieci spały w rozlatujących się budynkach, musieliśmy zbudować nowe domy” – tak tłumaczył jeden z Cyganów przyczynę samowoli budowlanej. Zażądano również aby przy pomiarach byli obecni przedstawiciele „opiekunów” cygańskiej społeczności – Urząd Wojewódzki w Krakowie, bądź miejscowy Caritas.

Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego domaga się teraz po 50 000 złotych kary za każdy z na dziko wybudowanych budynków, bądź ich rozbiórki.

Problem w tym, Małopolski Urząd Wojewódzki nie posiada pieniędzy, którymi chce dysponować, a jedynie wyraża chęć skorzystania z rządowego funduszu na integrację mniejszości cygańskiej. Przewidując cygańskie zwyczaje budowlane, zawarto w regułach korzystania z funduszu klauzulę, pozwalającą na wykup działek, legalizację budynków itd.

Jak dotąd nie stwierdzono w historii polskiego budownictwa przypadku, aby etniczny Polak został nagrodzony jakąkolwiek kwotą za niezgodne z obowiązującym prawem postawienie budynku.

na podstawie: limanowa.in, wgospodarce.pl

Zobacz również:
– Wrocław: cygańskie koczowisko siedliskiem chorób