Portal Politico.com opublikował tekst poświęcony sytuacji mniejszości żydowskiej w Rosji. Jej przedstawiciele w związku z wojną na Ukrainie mają coraz częściej opuszczać Rosję, bo boją się, że na rosyjskim terytorium „antyżydowska ksenofobia może wybuchnąć w każdej chwili”.

Rosyjscy Żydzi od początku inwazji na Ukrainę zajmowali krytyczne stanowisko wobec działań Kremla. Mimo że po stłumieniu protestów przeciwko rządom Władimira Putina w 2011 roku, niektórzy rabini zdecydowali o niemieszaniu się do rosyjskiej polityki.

Naczelny rabin Moskwy Pinchas Goldschmidt dwa tygodnie po rozpoczęciu wojny zdecydował się na wyjazd do Izraela. Twierdził, że nie chciał publicznie wesprzeć ataku na Ukrainę, dlatego nie zamierza już wracać do Rosji.

Inny religijny przywódca Żydów w Rosji, naczelny rabin Berel Lazar, od dłuższego czasu oferuje natomiast mediacje między Moskwą a Kijowem.

Politico.com twierdzi, że od paru miesięcy widać znaczne zwiększenie się zainteresowania wyjazdami rosyjskich Żydów do Izraela. Mają oni obawiać się między innymi rozpętania przez Kreml „antyżydowskiej ksenofobii”, która była silna zwłaszcza w ostatnich dwóch dekadach XX wieku.

Na razie w ciągu pierwszych trzech miesięcy od rozpoczęcia wojny, obywatelstwo Izraela miało otrzymać blisko 10 tys. Żydów z Rosji. Z tego zresztą powodu izraelski rząd uruchomił specjalny program pozwalający na szybką ścieżkę otrzymania syjonistycznego paszportu.

Na podstawie: politico.com, forsal.pl.