Dzisiaj w Atenach zapadł długo oczekiwany wyrok dotyczący liderów Złotego Świtu. Greccy nacjonaliści zostali uznani przez wymiar sprawiedliwości za organizację przestępczą. Z tego powodu siedmiu byłych posłów uznano za winnych kierowania taką grupą, natomiast jeden z działaczy partii ma odpowiadać za zabicie lewicowego rapera i działacza związków zawodowych. 

Przed siedmioma laty rozpoczęły się represje systemu wobec działaczy Złotego Świtu. Aresztowano wówczas partyjnych liderów, w tym grupę nacjonalistycznych parlamentarzystów. Trafili oni do aresztu głównie w związku ze sprawą morderstwa Pawlosa Fissasa, lewicowego rapera i działacza związków zawodowych. Łącznie od tego czasu prokuratura zajmowała się sprawą blisko siedemdziesięciu narodowo-radykalnych działaczy.

Ostatecznie dzisiaj ogłoszono wyrok w sprawie liderów ugrupowania. Siedmiu byłych parlamentarzystów, na czele z szefem partii Nikolaosem Michaloliakosem, zostało uznanych za winnych kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Dodatkowo dwie kolejne osoby usłyszały wyrok w sprawie przystąpienia do takiej organizacji.

Dodatkowo wyrok usłyszał także Giorgos Roupakias. Został on uznany winnym umyślnego spowodowania śmierci wspomnianego Fissasa, a także nielegalnego posiadania broni oraz jej używania. Jego żona miała z kolei dokonywać fałszerstw związanych z tą sprawą. Spośród pozostałych osiemnastu oskarżonych w tej kwestii, dwóch zostało uniewinnionych przez Sąd Apelacyjny w Atenach.

Przy okazji zakończenia procesu swoją demonstrację pod budynkiem sądu zorganizowała skrajna lewica. Manifestacja poparcia dla delegalizacji nacjonalistów przez system zakończyła się zamieszkami anarchistów z policją.

Na podstawie: nacjonalizm.wordpress.com.