Pod koniec czerwca łączne zadłużenie Polaków przekroczyło astronomiczną kwotę 76,6 miliarda złotych. Jedynym i szukanym na siłę pozytywem może być fakt, iż niespłacone zobowiązania Polaków rosną znacznie wolniej niż w poprzednich kwartałach, co związane jest jednak z ich sprzedażą firmom windykacyjnym.
Biuro Informacji Gospodarczej BIG InfoMonitor, czyli firma zajmująca się odzyskiwaniem długów, opublikowała najnowsze statystyki dotyczące niespłaconych zobowiązań wśród Polaków. W chwili obecnej są oni winni różnym podmiotom blisko 76,6 mld złotych, a więc o 0,64 mld złotych więcej niż w poprzednim kwartale bieżącego roku.
Ogółem w rejestrach ma znajdować się obecnie 2,8 mln zadłużonych Polaków. Wśród dziesięciu osób mających największe długi dominują mieszkańcy Mazowsza, ale rekordzista jest mieszkańcem Lubelszczyzny, zaś jego zobowiązania sięgają blisko 70 mln złotych. Ogółem w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców najwięcej długów mają osoby zameldowane w województwach znajdujących się na zachodzie Polski.
Liczba dłużników rośnie przy tym w wolniejszym tempie niż w poprzednich kwartałach. Zdaniem wspomnianej firmy nie jest to jednak związane z poprawą sytuacji finansowej Polaków i spłacaniem przez nich zobowiązań. Po prostu część z przeterminowanych zobowiązań została sprzedana windykatorom, zaś ponownie trafią one do rejestrów po zgłoszeniu ich przez wierzycieli.
Na podstawie: money.pl.