Mimo pewnych sprzeczności w rządowych zapowiedziach, wytypowano już siedemnaście spółek przeznaczonych do konsolidacji w ramach tworzenia państwowego holdingu spożywczego. Podstawowym celem jego budowy ma być zapewnienie polskim rolnikom popytu na ich produkty. Najprawdopodobniej przedsięwzięciu nie będzie jednak towarzyszyć sieć sklepów.
Właśnie utworzenie sieci sklepów spożywczych pod patronatem państwa wprowadziło pewne zamieszanie. Wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń w maju twierdził, że utworzeniu Polskiego Holdingu Spożywczego, bo taką roboczą nazwę ma nowy projekt, mogłoby towarzyszyć właśnie utworzenie placówek handlowych. Później Soboń zaczął wpierw wycofywać się ze swoich zapowiedzi, aby następnie plątać się w kolejnych wersjach.
Sam państwowy holding spożywczy najprawdopodobniej nie pozostanie jedynie w sferze deklaracji. Wytypowanych miało zostać już nawet siedemnaście podmiotów należących do Skarbu Państwa, które zostaną poddane procesowi konsolidacji. Cała procedura ma zostać przeprowadzona przy wykorzystaniu Krajowej Spółki Cukrowej. W chwili obecnej działa ona na rynku cukru, skrobi i zbóż.
Dokładne badania i analizy przedsiębiorstw mają zostać wykonane do końca roku, a będzie w nich uczestniczyć międzynarodowa firma doradcza KPMG. Podstawowym celem państwowego holdingu ma być zwiększenie konkurencji na rynku rolno-spożywczym. W ten sposób polscy rolnicy mieliby otrzymać możliwość wejścia na rynek, przy równoczesnym zachowaniu atrakcyjnych cen ich produktów.
Na podstawie: 300gospodarka.pl, biznes.wprost.pl.