W trakcie wizyty w bazie wojskowej, chiński przewodniczący Xi Jinping mobilizował żołnierzy Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej. Powiedział im mianowicie, że powinni być przygotowani na możliwość rozpoczęcia wojny, nawiązując najprawdopodobniej do wsparcia udzielanego sąsiedniemu Tajwanowi przez administrację Stanów Zjednoczonych.
Przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej dokonał inspekcji bazy marynarki wojennej Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej w Chaozhou. Miasto te położone jest na wybrzeżu w pobliżu nieuznawanej przez rząd w Pekinie Republiki Chińskiej na wyspie Tajwan. To właśnie do ostatnich wydarzeń z udziałem Tajwanu w swoim przemówieniu nawiązał Xi jinping.
Jego zdaniem chińscy żołnierze powinni „skupić swoje umysły i energię na przygotowaniach do wojny”. Dodał jednocześnie, że jednostki Chińskiej Armii Ludowo-Wyzwoleńczej powinny „pozostać całkowicie lojalne i niezawodne”.
Xi nie doprecyzował o jaki ewentualny konflikt dokładnie chodzi, Chińska Republika Ludowa ma obecnie napięte relacje ze Stanami Zjednoczonymi, Tajwanem, Indiami czy Japonią, a więc krajami również zainteresowanymi kontrolą nad Morzem Południowochińskim. Zdaniem ekspertów tym razem chodziło mu jednak o współpracę Republiki Chińskiej i USA.
Zaledwie trzy dni temu Biały Dom poinformował Kongres Stanów Zjednoczonych o chęci sprzedaży Tajwanowi trzech zaawansowanych systemów uzbrojenia. W odpowiedzi chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało Amerykę do rezygnacji z wszelkich planów dostawy sprzętu wojskowego dla Republiki Chińskiej.
Na podstawie: xinhua.net, cnn.com, wionews.com.