Minister spraw wewnętrznych Włoch Angelino Alfano zgodził się na zasady relokacji imigrantów przybyłych do tego kraju w związku z kryzysem imigracyjnym. Zgodnie z przyjętymi założeniami, na tysiąc mieszkańców ma przypadać 25 przybyszy spoza Europy.
Choć spora część państw Unii Europejskiej nie zgodziła się jeszcze na zasady narzucane przez Komisję Europejską, inaczej postanowiły postąpić Włochy. Tamtejszy szef resortu spraw wewnętrznych i wicepremier Angelino Alfano z partii Nowa Centroprawica zgodził się na relokację 145 tys. imigrantów na terenie swojego kraju. Zgodnie z przyjętymi zasadami, na tysiąc włoskich mieszkańców ma przypaść 25 imigrantów, a do ich przyjęcia zobowiązana będzie każda tamtejsza gmina. Jak na razie w wielu miejscach brakuje jednak miejsc dla imigrantów, natomiast w niektórych regionach dochodzi do sporych napięć pomiędzy mieszkańcami i przybyszami spoza Europy.
Włochy od dłuższego czasu zmagają się z kryzysem imigracyjnym, spowodowanym w dużej mierze przez wojnę domowa w Libii. Okazuje się jednak, że najliczniejszą grupą osób przybywających do włoskiego wybrzeża są Nigeryjczycy. Tylko w tym roku (stan z 8 sierpnia) do Włoch przybyło blisko 100 tys. imigrantów, a więc jeszcze więcej niż w analogicznym okresie w roku ubiegłym.
Na podstawie: ilgiornale.it, polskieradio.pl.