Ponad tysiąc osób wzięło udział w tegorocznej Kolumnie Nacjonalistycznej, która od kilku lat towarzyszy Marszowi Niepodległości w Warszawie, gromadząc tłum...
Read More
W najbliższą niedzielę włoscy nacjonaliści skupieni w trzeciopozycyjnym ruchu Forza Nuova przeprowadzą w mieście Montesilvano w Abruzji akcję pomocy potrzebującym, rozdając osobom biednym i bezdomnym paczki z żywnością. Inicjatywa ta spotkała się z falą krytyki ze strony liberalnych i lewicowych środowisk politycznych, które zapewne chcąc odwrócić uwagę od faktu, iż same nie wykazują się podobnymi działaniami, okrzyknęły ją „rasistowską”. A wszystko to dlatego, ponieważ aktywiści FN oświadczyli, że paczki trafią jedynie do rodzin włoskich.
Jako pierwsze raban podniosły organizacje zajmujące się „integrowaniem Cyganów” (znanych m.in. z nagminnego i nieraz bezprawnego korzystania z pomocy społeczej), wzywając mieszkańców Montesilvano do bojkotu akcji. Szybko zaczęli im wtórować politycy lewicowych i liberalnych ugrupowań, a także nikomu nieznane „pozarządowe organizacje społeczne”.
Natomiast burmistrz Montesilvano, Pasquale Cordoma, nie widzi w akcji FN nic złego, stwierdzając również, iż inicjatywy takie jak ta są bardzo potrzebne. „- Jestem zadowolony z tego, kiedy ktoś wyciąga rękę do ludzi mających problemy, a każdy ma prawo decydować, komu pomóc” – powiedział.
Jako pierwsze raban podniosły organizacje zajmujące się „integrowaniem Cyganów” (znanych m.in. z nagminnego i nieraz bezprawnego korzystania z pomocy społeczej), wzywając mieszkańców Montesilvano do bojkotu akcji. Szybko zaczęli im wtórować politycy lewicowych i liberalnych ugrupowań, a także nikomu nieznane „pozarządowe organizacje społeczne”.
Natomiast burmistrz Montesilvano, Pasquale Cordoma, nie widzi w akcji FN nic złego, stwierdzając również, iż inicjatywy takie jak ta są bardzo potrzebne. „- Jestem zadowolony z tego, kiedy ktoś wyciąga rękę do ludzi mających problemy, a każdy ma prawo decydować, komu pomóc” – powiedział.