Niemcy, Austria, Czechy, Słowacja, Węgry, Rumunia, Bułgaria i Polska – produkty dostępne w supermarketach w wymienionych państwach zostały poddane badaniu organizowanemu przez słowackie stowarzyszenie. Wyroby te to Coca–Cola, Milka, kawy Tchibo espresso, Nescafe gold, Jacobs Kronung oraz pieprz produkowany przez firmę Kotanyi.
Gorsze produkty można spotkać w sklepach państw naszego regionu, natomiast nie było przypadków, by taki towar trafiał do sklepów w Niemczech czy Austrii. Najgorzej wypadły pieprze Kotanyi. Te sprzedawane na Węgrzech czy na Słowacji były zbyt wilgotne w stosunku do norm, które powinny zostać spełnione, natomiast pieprz z Bułgarii miał popękane bądź całkowicie zniszczone ziarenka.
Oczywiście firmy te odcięły się od tego, mówiąc, że to przypadek bądź posługując się argumentem, że na każdy rynek używają innych składników, w zależności od preferencji konsumentów, oczywiście mając za swój cel ich dobro, a nie zysk.
My proponujemy jednak w miarę możliwości kupować produkty lokalnych firm, które są związane z regionami i ich tradycjami. Wielkie korporacje mają na swoim koncie wiele grzechów, od używania i promocji żywności czy składników genetycznie modyfikowanych po wykorzystywanie pracowników. Dlatego wybór jest prosty.
na podstawie: nowyobywatel.pl / wyszehrad.com