Syryjska armia prowadzi radykalną ofensywę przeciwko terrorystom, którzy kontrolują regiony położone nieopodal izraelskiej części Wzgórz Golan. Sukcesy Syrii zaniepokoiły wysłanników ONZ, mających prowadzić rozmowy z prezydentem Baszarem al-Assadem, na temat zmniejszenia przemocy.
Państwowe media syryjskie i Komenda Główna Armii i Sił Zbrojnych, informują o sukcesach w rejonach miejscowości znajdujących się nieopodal izraelskiej części Wzgórz Golan. Wojsko miało przejąć kontrolę nad miejscowościami Deir al-Adas, Deir Maker, Tal al-Arous i Tal al-Sarjeh. Opozycyjne Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka twierdzi, że akcję zbrojną prowadzi libański Hezbollah, chcący utworzyć obszar graniczny z Syrią, znajdujący się pod jego kontrolą. Syryjska armia twierdzi, iż Libańczycy wspierają ich działania, lecz ofensywą dowodzi kierownictwo sił zbrojnych wiernych prezydentowi al-Assadowi.
W sprawę zaangażowali się wysłannicy ONZ, którzy prowadzą rozmowy z syryjskim rządem, na temat ograniczenia przemocy w tym kraju. Chodzi przede wszystkim o wstrzymanie ofensywy wojsk rządowych w rejonie północnego Aleppo, czyli największego miasta kraju. Strona rządowa jak na razie wydaje enigmatyczne komunikaty o „pozytywnym i konstruktywnym klimacie rozmów”.
na podstawie: sana.sy, aljazeera.com.