Przeprowadzony niedawno raport wewnętrzny w brytyjskiej policji, wskazuje, że funkcjonariusze nadużywają wyjść za kaucją. Zastosowanie tego przepisu wobec uczestników demonstracji politycznych, oznacza nie tylko wpłacenie przez nich pieniędzy, lecz także ograniczenie swobód obywatelskich.
Dziennik „The Guardian” poinformował, że według raportu, od 2008 roku w Anglii i Walii podczas politycznych demonstracji zatrzymano 723 osób. Wobec prawie 500 zastosowano ograniczenie prawa do uczestnictwa w manifestacjach politycznych, chociaż jedynie 15 z nich zostało później postawionych w stan oskarżenia. Pozostali nie popełnili natomiast żadnych przestępstw.
Organizacje praw człowieka twierdzą, że w ten sposób, służby policyjne ograniczyły setkom ludzi prawo do demonstrowania. Ustawa o kaucjach stała się więc formą represji wobec obywateli, stosowanych przy pominięciu procesu sądowego. W tym procederze pomaga brak limitów na kaucje, dzięki czemu policja może je stosować bez żadnych ograniczeń.
Twórcy raportu twierdzą, że proceder może być stosowany na większą skalę, ponieważ w niektórych przypadkach warunki poręczenia nie wchodzą w zakres informacji publicznej.
Mike Penning, sekretarz stanu ds. policji w prawicowym rządzie Davida Camerona, powiedział, że trwają konsultacje ws. zmian w ustawie o kaucjach.
na podstawie: theguardian.com