Brytyjska minister spraw wewnętrznych Theresa May zwiększyła wykorzystywanie uprawnień do odbierania brytyjskiego obywatelstwa terrorystom walczącym w Syrii przeciwko rządowi. Ma to uniemożliwić im powrót do Wielkiej Brytanii.
Brytyjscy dziennikarze śledczy odkryli, że w tym roku obywatelstwo odebrano już 20 osobom co jest dużym wzrostem w porównaniu z 17 takimi sprawami w przeciągu ostatnich dwóch i pół roku. Jak szacuje brytyjski Home Office w Syrii walczy od 40 do 240 terrorystów w brytyjskim obywatelstwem. Home Office odmówił komentarza w sprawie wzrostu odbieranych obywatelstw ale zapewnił, że podejmowane są działania mające na celu ochronę interesu publicznego. „Obywatelstwo jest przywilejem a nie prawe i minister spraw wewnętrznych odbierze je osobom fizycznym jeśli uzna, że jest to zgodne z interesem publicznym” – czytamy w oświadczeniu Home Office.
Brytyjscy urzędnicy twierdzą, że powrót terrorystów z Syrii do Wielkiej Brytanii stanowi duże zagrożenie dla bezpieczeństwa kraju. Podobne opinie dało się słyszeć we Francji, skąd także do Syrii wyjechali „francuscy” terroryści.
Wielka Brytania odegrała poważną rolę w podsycaniu niepokojów w Syrii m.in poprzez zbrojenie i szkolenei terrorystów walczących przeciwko syryjskiemu rządowi. Brytyjczycy lobbowali także za zniesieniem embarga na dostawy broni do Syrii. Premier David Cameron straszył nawet wetem w tej sprawie mówiąc, że Wielka Brytania nie musi rezygnować z dostarczania broni dla antyrządowych terrorystów. Według obliczeń ekspertów Wielka Brytania dostarczyła terrorystom walczącym w Syrii broń wartą ok ośmiu milionów funtów.
Na podstawie: Press TV