Do Wielkiej Brytanii mogło powrócić już nawet 250 dżihadystów, którzy brali udział w konflikcie w Syrii, walcząc z wojskami prezydenta Baszara al-Assada. Ich kroki stale śledzą brytyjskie służby bezpieczeństwa, obawiające się zamachów na terenie kraju.
Ministrowie centroprawicowego rządu Davida Camerona, zostali poinformowani, iż do Syrii mogło wyruszyć z Wielkiej Brytanii nawet 400 radykalnych wyznawców islamu. Zachowujący anonimowość urzędnik, powiedział dziennikowi „Sunday Times”, że do kraju mogło już powrócić nawet 250 dżihadystów. „Ekstremistyczna turystyka”, jak określają to służby, może zagrażać bezpieczeństwu Wielkiej Brytanii. Część dżihadystów może zaprzestać działalności, lecz większość z nich będzie pomagało innym w wyprawie do Syrii, lub będą zbierać fundusze na walkę z wojskami rządowymi.
Brytyjskie służby bezpieczeństwa stale monitorują potencjalnych terrorystów, którzy mają również doświadczenie z walk w Afganistanie i Pakistanie. Spora część radykalnych wyznawców islamu, mogła również uczestniczyć w szkoleniach z zakresu posługiwania się bronią i innych umiejętności, przydatnych w planowaniu ataków terrorystycznych. Na jesieni ubiegłego roku, brytyjskie służby specjalne miały zresztą zapobiec planowanemu zamachowi.
Na podstawie: rt.com.