Serbski wicepremier i minister sprawiedliwości Ivica Dacić oskarżył przedstawicieli zachodnich demokracji, o obłudną politykę wobec Rosji. Mają oni bowiem naciskać na wdrożenie antyrosyjskich sankcji przez Serbię, a jednocześnie sami z nią handlują.
Dacić podczas swojego przemówienia w Parlamencie Europejskim powiedział, że Serbia zmierza w kierunku członkostwa w Unii Europejskiej, lecz nie zamierza poświęcać na jej rzecz dobrych stosunków z Rosją. Serbski wicepremier twierdzi, że Belgrad podobnie jak inne europejskie stolice, ma swoich przyjaciół na arenie międzynarodowej.
Polityk powiedział, iż od czasu konfliktu na Ukrainie, nie zauważył choćby spadku eksportu do Rosji ze strony Stanów Zjednoczonych, które w 2014 r. zanotowały wręcz 30 proc. wzrost. W tym samym czasie Belgrad zanotowała za to spadek wymiany handlowej z Moskwą.
na podstawie: balkaninsight.com, blic.rs