Ambasador Wenezueli w Polsce, Luis Gómez Urdaneta, wyraził wdzięczność za stanowisko naszego kraju wobec obecnego kryzysu w tym państwie. Polski resort spraw zagranicznych w ubiegłym tygodniu wezwał bowiem do poszanowania swobód demokratycznych, a także utrzymania pokojowego charakteru trwających zmian. Ponadto wenezuelski dyplomata podkreślił, że obecny prezydent Nicolás Maduro ma demokratyczną legitymizację, co odróżnia go od popieranego przez zachód lidera opozycji.
Urdaneta udzielił wywiadu Radiu Wnet, w którym odniósł się do trwającego kryzysu politycznego w Wenezueli. Dyplomata podkreślił, że Wenezuelczycy mają demokratyczne prawo do demonstrowania swojego niezadowolenia, lecz nie powinno to jednak oznaczać akceptacji przemocy ze strony zwolenników opozycji. Ponadto zauważył on, iż w ostatnim czasie zmieniło się stanowisko Unii Europejskiej względem Wenezueli, ponieważ domaga się ona rozpisania nowych wyborów. Władze w Caracas nie mogą jednak zgodzić się na zewnętrzny dyktat.
Wenezuelski dyplomata zauważył, iż bardziej umiarkowane stanowisko zachował nasz kraj, za co jego państwo jest bardzo wdzięczne. Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych w ubiegłym tygodniu opublikowało bowiem oświadczenie, w którym wzywa do poszanowania swobód demokratycznych i pokojowego rozwiązania obecnego konfliktu. Stanowisko Caracas powinno być zresztą zrozumiałe w tym względzie przez Warszawę, ponieważ Bruksela także zmuszała ją do wdrożenia określonych dyrektyw.
Ponadto wenezuelski ambasador zauważa, iż sytuacja gospodarcza w jego kraju jest trudna, na co wpływ mają sankcje gospodarcze nałożone przez niektóre państwa. Z tego powodu władze w Caracas mają niewielkie pole manewru, dlatego muszą szukać nowych rozwiązań. Urdaneta zauważył, że choćby polscy przedsiębiorcy są zainteresowani współpracą gospodarczą z jego krajem, ale nie może nic z tym zrobić właśnie z powodu obowiązujących obostrzeń.