Węgierski Urząd Ochrony Konkurencji zdecydował się nałożyć karę 3,6 miliona euro na portal społecznościowy Facebook. Amerykańska korporacja została ukarana za wprowadzanie użytkowników w błąd, bo choć reklamuje swoje usługi jako bezpłatne, czerpie ona zyski z aktywności ludzi oraz udostępnionych przez nich danych.
Według przedstawicielu Urzędu Ochrony Konkurencji (GVH) używane do tego roku komunikaty pokroju „jesteśmy darmowi i tacy pozostaniemy” czy „jesteśmy darmowi i każdy może się do nas przyłączyć”, tak naprawdę odwracały uwagę użytkowników Facebook’a od prawdziwych intencji jego właścicieli. Przekazywali oni bowiem reklamodawcom dane zarejestrowanych osób oraz informacje z ich wpisów.
Tego typu model biznesowy największego na świecie portalu społecznościowego był wprowadzaniem Węgrów w błąd, ponieważ rzeczywiście darmowe użytkowanie Facebook’a wiązałoby się z brakiem ryzyka i odpowiedzialności. Tymczasem osoby rejestrujące w nim swoje konto podejmują wielopoziomowe zobowiązanie, które jest nieprzejrzyste z powodu niejasnych informacji o wykorzystaniu ich danych.
GVH w uzasadnieniu decyzji o nałożeniu 12 mld forintów kary (ok. 3,6 mln euro) podkreślił, że wiele osób korzystających z Facebook’a nie zdaje sobie sprawy ze sposobu jego funkcjonowania, a także wcale nie czyta jego regulaminu. Ponadto Urząd powołał się na podobne kary nałożone na serwis w Stanach Zjednoczonych i Unii Europejskiej.
Na podstawie: origo.hu.