Sekretarz węgierskiego Ministerstwa Obrony, Zoltan Borbiro, wyjawił agencji prasowej AFP, że Węgry przygotowują się do wyprzedaży starego wojskowego sprzętu. Do sprzedaży mają zostać wprowadzone stare radzieckie samoloty MIG-29 oraz czołgi T-72.
„Ministerstwo Obrony oczekuje kilka miliardów forintów przychodu, za sprzedaż przynajmniej części wystawionego wkrótce sprzętu” – powiedział Borbiro. „Sprzedaż nieużywanego już sprzętu wojskowego pomoże w unowocześnieniu naszej armii” – dodał.
Oprócz czołgów i samolotów, węgierska armia zamierza wystawić na sprzedaż również dotychczasowe uniformy wojskowe oraz pozostałe części umundurowania. Priorytetem dla węgierskiego ministerstwa jest jednak odsprzedanie nieużywanego już sprzętu, który w dalszym ciągu jest zdatny do działania.
„Nasza armia potrzebuje ciągłej modernizacji. Rozwijamy się od 1990 roku, kiedy wprowadziliśmy pierwsze nowoczesne reformy. W roku 2004 porzuciliśmy powszechny pobór do wojska, by armia węgierska składała się z samych profesjonalistów. Potrzebujemy kolejnych zmian, które wymagają dodatkowych nakładów finansowych” – wyjaśnił sekretarz Ministerstwa Obrony.
Węgierska armia liczy dziś 19 tysięcy żołnierzy. Dla porównania, w czasach komunizmu, gdy na Węgry spływał radziecki sprzęt wojskowy, liczyła ona ponad 140 tysięcy. Zdecydowana większość zakupionego w minionym ustroju sprzętu od momentu jego upadku stoi nieużywana po dzisiejszy dzień.
Na razie nie wiadomo, kto będzie zainteresowany kupnem sprzętu od węgierskiego wojska. W 2005 roku, gdy armia Węgier rozpoczęła podobną „wyprzedaż”, 77 radzieckich czołgów T-72 zakupiła armia Iraku.
na podstawie: AFP