Minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski udał się z wizytą do Stanów Zjednoczonych, gdzie rozmawiał o dalszej współpracy w dziedzinie wojskowości i rozwoju NATO. Waszczykowski chce też amerykańskiej pomocy w sprawie wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej.

Waszczykowski w środę przebywał w Waszyngtonie, a głównym punktem jego wizyty było spotkanie z amerykańskim sekretarzem stanu Rexem Tillersonem. Głównym tematem trwającej 45 minut rozmowy miały być kwestie bezpieczeństwa, czyli przede wszystkim dalsze wzmacnianie tzw. wschodniej flanki NATO i sprawy obronności Europy Środkowo-Wschodniej. Dodatkowo prezydent Andrzej Duda ma spotkać się ze swoim amerykańskim odpowiednikiem Donaldem Trumpem na spotkaniu NATO w Brukseli lub podczas Forum we Wrocławiu.

Ponadto poruszano tematy dotyczące współpracy gospodarczej oraz programu wizowego. Waszczykowski podkreślił, że Polska już w tym roku otworzy swój konsulat w Huston, a następny powstanie w przyszłym roku w Seattle. Mają one między innymi pełnić funkcję polskiego przedstawicielstwa ekonomicznego. Szef MSZ miał też powiedzieć, że „przydałoby się” wprowadzić Visa Waiver Program.

Rząd Prawa i Sprawiedliwości liczy także na amerykańską współpracę w kwestii wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej. Waszczykowski miał mówić Tillersonowi o siedmiu latach problemów ze ściągnięciem z Rosji wraku Tupolewa.

Na podstawie: msz.gov.pl, wpolityce.pl.