Organizacja Narodów Zjednoczonych ma wiele ważnych wydatków i – podobnie jak nasz rodzimy ZUS – swoje priorytety w wydawaniu pieniędzy. Ostatnią potężną inwestycją ONZ było wybudowanie „Miasteczka ONZ”, będącego zbiorową siedzibą dla ośmiu agend tej organizacji.
Luksusowy budynek został wybudowany w Kopenhadze na wyspie w porcie północnym, posiada kształt gwiazdy i powierzchnię jedynie 45 tysięcy metrów kwadratowych. Wyspa jako miejsce lokalizacji została wybrana umyślnie z powodów bezpieczeństwa, przy budowaniu biurowca sięgnięto po najnowocześniejsze technologie uważane za ekologiczne. System chłodzenia opiera się tam na wodzie morskiej, toalety zasilane są wodami opadowymi, a ściany zewnętrzne obłożono panelami słonecznymi. Drugim budynkiem wchodzącym w skład Miasteczka jest potężny magazyn, przewidziany jako składnica do przechowywania pomocy humanitarnej UNICEF.
Projektantem kompleksu jet pracownia architektoniczna 3xN wielokrotnie nagradzana za spektakularne osiągnięcia w swojej dziedzinie. Budynek został oddany do użytku 4 lipca, na uroczystym otwarciu była obecna królowa Danii Małgorzata II i sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun.
„Umieszczenie ośmiu agend pod jednym dachem przyczyni się do lepszego wykorzystania zasobów ludzkich, koordynacji działań oraz umożliwi organizację wspólnych przetargów” – głosi komunikat Miasteczka. Do tej pory wszelkie agendy i instytucje podległe ONZ były rozsiane po stolicy Danii, zebranie ich w jednym miejscu ma przynieść również oszczędności.
Póki co, nie jest znzna dokładka kwota, jaką ONZ wydało na wybudowanie swojego kompleksu, nie są znane również wyliczenia kiedy zwrócą się poniesione wydatki. ONZ wielokrotnie było już krytykowane za zbytnią rozrzutność w kwestiach reprezentacyjnych, lecz nieszczególnie się tym przejęło.
W Kopenhadze z pracy dla ONZ utrzymuje się 1200 osób, inne centrale tego typu znajdują się w Genewie, Nowym Jorku, Wiedniu, Rzymie i Paryżu.
na podstawie: PAP