„Gazeta Wrocławska” otrzymała informację od rodziców posyłających swoje dzieci do przedszkola w województwie dolnośląskim. Placówka w Strzeszowie na zakończenie roku miała ufundować pięciolatkom książeczkę, która promuje treści jednoznacznie związane z ruchem mniejszości seksualnych. Pedagodzy dokonując zakupu mieli kierować się opiniami internetowej „pedagożki” Anny Jankowskiej.
Do dziennika zgłosili się rodzice 5-latków uczęszczających do przedszkola w miejscowości znajdującej się między Wrocławiem a Trzebinią. Na koniec roku szkolnego dzieci miały otrzymać publikację „Pięknie się różnimy. Dobrze, że każdy jest inny”, sfinansowaną przez Radę Rodziców, ale bez przeprowadzenia jakichkolwiek konsultacji z samymi rodzicami.
Wspomniana książeczka zawiera treści jednoznacznie kojarzące się z ruchem LGBTQWERTY. Można dowiedzieć się z niej między innymi, że dzieci mogą być wychowywane przez pary homoseksualne, a także nie muszą wprost określać się mianem chłopca lub dziewczynki. Treściom tym towarzyszyła instrukcja dotycząca odpowiedniego zwracania się do „osoby niebinarnej”.
Sprawa była wyjaśniana przez „Gazetę Wrocławską” w lokalnym samorządzie. Początkowo gmina Wisznia Mała nie potrafiła zająć stanowiska w tej sprawie, jednak ostatecznie uznała sprawę za skandaliczną. Zwłaszcza w kontekście wspomnianego braku konsultacji z rodzicami, połączonego z niesprawdzeniem treści zawartych w publikacji.
Z artykułu dziennika można dowiedzieć się, że książka została zakupiona przez wychowawczynie w jednej z księgarni internetowych. Miały one kierować się jej pochlebnymi recenzjami, a zwłaszcza rekomendacją ze strony niejakiej Anny Jankowskiej, określającej samą siebie mianem „pedagożki”.
Na podstawie: gazetawroclawska.pl.