Sukces nielegalnych imigrantów – tak określić można decyzję Sądu Federalnego w Arizonie, który zablokował  najważniejsze elementy podpisanej w maju ustawy uznającej nielegalny pobyt w USA za czyn kryminalny. Nowe prawo, które zostało oficjalnie przyjęte przez gubernatora Arizony, Jana Brewera, spotkało się z licznymi protestami nielegalnych imigrantów, oraz napiętnowaniem przez wszelakie „organizacje broniące praw człowieka”, władze innych stanów, Ministerstwo Sprawiedliwości,  jak też samego prezydenta USA, Barracka Obamę. Ustawa antyimigracyjna została zatwierdzona dzięki licznemu poparciu mieszkańców Arizony i miała wejść w życie w nocy z środy na czwartek.
Sędzia Sądu Federalnego, Susan Bolton, która rozpatrywała pozwy skierowane przeciw ustawie, zabroniła wprowadzenia jednego z jej głównych przepisów, pozwalającego policji na sprawdzanie, czy osoby zatrzymane z podejrzeniem przestępstwa nie są nielegalnymi imigrantami. Wyrażono również opinię, iż znaczna część przepisów ustawy wkracza w domenę prawa federalnego, które reguluje większość problemów imigracji – zablokowano tym samym pełne zatwierdzenie nowego prawa.
Według oficjalnych statystyk, liczbę nielegalnych imigrantów w USA szacuje się na ponad 12 milionów. Pozarządowe organizacje zajmujące się monitorowaniem zjawiska nielegalnej imigracji twierdzą, że liczba ta może być znacznie większa.