Przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów Stanów Zjednoczonych, Michael McCaul, potwierdził pojawiające się od kilku dni doniesienia o ostrzeżeniu wysłanym Izraelowi przez służby specjalne Egiptu. Izraelski premier Benjamin Netanjahu tymczasem już kilkukrotnie tym informacjom.
Już kilka dni temu przedstawiciel egipskiego wywiadu, pod warunkiem zachowania anonimowości, mówił izraelskiemu dziennikowi „Times of Israel” o ostrzeżeniach słanych Izraelowi przez jego służbę. Egipcjanie mieli więc mówić Izraelczykom, że palestyński Hamas przygotowuje „coś dużego”.
Doniesieniom mediów zaprzeczył szef syjonistycznego rządu. Netanjahu stwierdził już kilkukrotnie, że są to „całkowicie fałszywe wiadomości”.
Tymczasem doniesienia „Times of Israel” potwierdził szef wpływowej Komisji Spraw Zagranicznych Izby Reprezentantów USA. Według McCaula, Egipt ostrzegał Izrael na trzy dni przed rozpoczęciem przez palestyński Hamas operacji „Powódź Al-Aksa”.
Amerykański polityk nie chciał zdradzać szczegółów tajnych informacji, ale potwierdził, że takie ostrzeżenie rzeczywiście miało miejsce. Zaznaczył jednocześnie, że pojawia się pytanie, jak dokładne były dane przekazane syjonistom przez egipski wywiad.
Na podstawie: timesofisrael.com.
fot. al3omk.com