Stratyfikacja społeczna w USA pogłębia się coraz bardziej, taką informację podał instytut Pew Research Center, waszyngtoński think-tank, który opracował raport dotyczący tej kwestii.
Pierwsze dwa lata po kryzysie z 2008 roku przyniosły obywatelom Stanów Zjednoczonych znaczny wzrost różnic w dochodach. Najbogatsze gospodarstwa domowe, czyli około 7% ogółu, zwiększyły swoje przychody, biedniejsze gospodarstwa relatywnie zbiedniały w tym czasie jeszcze bardziej. Badania dotyczą lat 2009-11, wynika z nich, że 7% najbogatszych gospodarstw zwiększyło swoje stany posiadania aż o 28%, a u pozostałych 93% wartość posiadanego majątku spadła o 4%. W 2008 roku średnia wartość majątków w 8 milionach najbogatszych gospodarstw USA była 18 razy większa niż średnia wartość majątków 111 milionów mniej zamożnych gospodarstw. W ciągu dwóch kolejnych lat przepaść ta zwiększyła się do 24 razy.
Według Paula Taylora piastującego stanowisko wiceprzewodniczącego w Pew Research Center, lata 2009-11 były „bardzo dobre dla tych na górze drabiny finansowej, ale nie było ożywienia gospodarczego dla znajdujących się poniżej 93 proc., czyli prawie wszystkich”. W opinii przedstawicieli think-tanku, różnice w dochodach związane są z rynkami obligacji i akcji.
Notowania tych rynków poszły mocno w górę przez omawiany okres czasu, natomiast sytuacja na rynku nieruchomości raczej się nie polepszyła. Najbogatsi z Amerykanów lokują zazwyczaj swoje majątki w akcjach czy obligacjach, których wartość wzrosła, natomiast masy biedniejszych obywateli zazwyczaj dysponują majątkiem w postaci nieruchomości, które sami zamieszkują.
Z raportu wynika, że wartość majątku, jakim dysponują obywatele USA zwiększyła się w ciągu dwóch omawianych lat o 14%, lecz wzrost ten odczuli jedynie najbogatsi, których majątki szacowane są na 500 tysięcy dolarów lub więcej. Najbogatsza grupa gospodarstw domowych dysponowała w 2009 roku 56% majątku jaki udało się zgromadzić Amerykanom, po dwóch latach było to już 63%.
na podstawie: PAP