Ponad tysiąc osób wzięło udział w tegorocznej Kolumnie Nacjonalistycznej, która od kilku lat towarzyszy Marszowi Niepodległości w Warszawie, gromadząc tłum...
Read More
Seattle: organizowana przez The Seattle Mideast Awareness i przygotowywana od pewnego czasu kampania typu „outdoor” sprzeciwiająca się wspieraniu izraelskiego rezimu przez USA nie dojdzie do skutku pomimo wydatków idących w tysiące dolarów i wynajęcia miejsc reklamowych na piętnastu autobusach. Reklama miała się pojawić na autobusach róznych linii, jeżdżących po centrum Seattle. Baner reklamowy przygotowany na rzecz czterotygodniowej kampanii przedstawiał palestyńskie dziecko stojące obok zgliszczy oraz napis „Izraelskie zbrodnie wojenne. Za pieniądze z Twoich podatków”.
W sprawę wmieszały się środowiska żydowskie oraz ich poplecznicy. Wysunięto między innymi absurdalne zarzuty, jakoby kampania uświadamiająca o zbrodniach za pieniądze podatników miała zrodzić „zagrożenie dla społeczności żydowskiej Seattle” i „wywołać akty przemocy wobec Żydów”. Wystawione na liczne tego typu zarzuty oraz presję żydowskich środowisk, miejscowe przedsiębiorstwo komunikacji ugięło się i w ostatniej chwili odwołało kampanię.
W sprawę wmieszały się środowiska żydowskie oraz ich poplecznicy. Wysunięto między innymi absurdalne zarzuty, jakoby kampania uświadamiająca o zbrodniach za pieniądze podatników miała zrodzić „zagrożenie dla społeczności żydowskiej Seattle” i „wywołać akty przemocy wobec Żydów”. Wystawione na liczne tego typu zarzuty oraz presję żydowskich środowisk, miejscowe przedsiębiorstwo komunikacji ugięło się i w ostatniej chwili odwołało kampanię.