Uniwersytet Techniczny w Eindhoven przez najbliższe półtora roku będzie przyjmował do pracy naukowej tylko przedstawicielki płci żeńskiej. W ten sposób czołowa europejska uczelnia chce wprowadzać postulaty związane z równością płci, aby przynajmniej jedną trzecią kadry uniwersyteckiej stanowiły kobiety.
Nowy program holenderskiego uniwersytetu nosi imię córki Marii Curie-Skłodowskiej, a ma polegać właśnie na przyjmowaniu do pracy kobiet przez najbliższych osiemnaście miesięcy, zaś każda z nich ma otrzymać 100 tys. euro na prowadzenie swoich badań. Władze uczelni szacują bowiem, że w ciągu najbliższych pięciu lat wśród kadry akademickiej zwolni się przynajmniej 150 miejsc pracy, co chcą wykorzystać do wprowadzenia parytetu płci.
Tym samym w wyniku wspomnianych ograniczeń w rekrutacji kobiety mają stanowić ogółem 35 proc. kadry akademickiej Uniwersytetu Technicznego w Eindhoven. W tej chwili zaledwie 16 proc. profesorów zwyczajnych, 15 proc. profesorów stowarzyszonych oraz 29 proc. adiunktów stanowią właśnie przedstawicielki płci żeńskiej.
Władze uczelni podkreślają, że jeśli w ciągu kilku miesięcy nie znajdą kobiety na dane stanowisko, wówczas w to miejsce zostanie zatrudniony mężczyzna. Kolejny wyjątek mają stanowić potencjalni pracownicy o wyjątkowych umiejętnościach.
Na podstawie: sciencebusiness.net, dutchnews.nl.