EFSA stwierdziła, że wyniki francuskich badaczy nie są wystarczającym powodem do zakazu hodowli tej odmiany kukurydzy. Zakwestionowała ona wiarygodność badań m.in. z powodu dobrania do nich szczurów typu albinos Sprague-Dowley, które uważa za szczególne podatne na raka. Prowadzący francuski zespół badawczy naukowiec Gilles Eric Seralini nie krył swojego zaskoczenia decyzją EFSA, zapowiedział, że skomentuje ją dopiero po zapoznaniu się z precyzyjnym uzasadnieniem.
Francuskie badania wywołały w całej Europie ponowną dyskusję na temat genetycznie modyfikowanej żywności, poskutkowały nawet zakazem uprawy kukurydzy NK603 w Rosji. Grupa rosyjskich naukowców z Narodowego Stowaryszenia Bezpieczeństwa Genetycznego zapowiedziała rozpoczęcie własnych badań nad modyfikowaną kukurydzą w marcu 2013 roku. Aby ich obserwacje i wnioski były ogólnie dostępne, planuje umieścić kamery w klatkach poddanych eksperymentom szczurów i emitować obraz z nich w internecie.
W całej Europie uprawa nasion GMO budzi wiele kontrowersji. Francja posiada restrykcyjne prawo dotyczące takich upraw. Całkowicie zakazane sa one w Niemczech, Luksemburgu, Grecji, Austrii, Węgrzech i Wielkiej Brytanii.
Rośliny GMO są odporne na silne pestycydy, były odpowiedzią na wzrost użycia środków chemicznych w rolnictwie, przez co są atrakcyjne dla rolników zapewniając lepsze plony. Budzą jednak wiele kontrowersji ze względu na możliwy wzrost zachorowalności na raka i defektów rodzących się dzieci.
Badania wykonane przez firmę Monsanto w 2002 roku stwierdzają, że składniki kukurydzy NK603 nie są szkodliwe dla organizmów innych niż docelowe, w tym ludzi i zwierząt.
Uprawy GMO są promowane jako „ambitne rozwiązanie problemu głodu na świecie”. Ma na to wpłynąć skala produkcji, bezpieczeństwo środowiska. Monsanto twierdzi, że produkty firmy są przebadane i bezpieczne.