Turecka policja rozpędziła Paradę Równości w Stambule. Na placu Taksim w centrum Stambułu zebrało się kilkudziesięciu homoseksualnych aktywistów, choć ich demonstracja została wcześniej zakazana przez miejskie władze, które twierdzą, iż zagrażałaby ona bezpieczeństwu publicznemu i turystom przybywającym do największego miasta w Turcji.
Demonstracja homoseksualistów przed trzema laty zgromadziła kilkadziesiąt tysięcy osób, ale od tego czasu jest ona regularnie zakazywana przez władze Stambułu. Najczęściej uzasadniały one swoją decyzję prowokacyjnym charakterem imprezy, która kolidowała z zakończeniem islamskiego miesiąca postu ramadan, albo zagrożeniem dla bezpieczeństwa publicznego i przebywających w mieście turystów. Tym razem miejscy rajcowie sięgnęli po ten ostatni argument.
Mimo to na Placu Taksim w centrum Stambułu zebrało się kilkudziesięciu homoseksualnych aktywistów. W związku ze złamaniem przez nich zakazu, policja przystąpiła do pacyfikacji przedstawicieli środowisk LGBT przy pomocy gumowych kul, pałek i gazu łzawiącego. Ogółem tureccy funkcjonariusze zatrzymali 24 osoby, a jedną z nich był operator amerykańskiej agencji Associated Press, który nie posiadał odpowiednich dokumentów.
Na podstawie: hurriyet.com.tr.