Turcja nie będzie już dłużej respektowała Konwencji Stambulskiej, choć jako pierwsza podpisała ten dokument. Władze w Ankarze uważają, że partycypowanie w dodatkowej umowie nie jest potrzebne, bo tureckie ustawodawstwo już w chwili obecnej wystarczająco silnie chroni kobiety przed zjawiskiem przemocy.
Konwencja o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej, znana powszechnie jako Konwencja Stambulska, została podpisana w maju 2011 roku w największym mieście Turcji. Została ona podpisana przez Unię Europejską i 45 państw, choć spora część z nich nie zdecydowała się jej ratyfikować. Powodem są niektóre kontrowersyjne zapisy związane z ideologicznymi postulatami ruchów mniejszości seksualnych.
Turcja należała jednak do większości państw, które ratyfikowały porozumienie. Dzisiaj rano tamtejszy prezydent Recep Tayyip Erdoğan zdecydował się jednak na podpisanie wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej. Biuro tureckiej głowy państwa nie opublikowało żadnego oficjalnego oświadczenia w tej sprawie.
Do wypowiedzenia Konwencji Stambulskiej odnieśli się jednak inni reprezentanci tureckich władz. Wiceprezydent Fuat Oktay zapewnił, że jego kraj zamierza „kontynuować szczerą walkę o przywrócenie godności tureckich kobiet na zasłużony poziom poprzez ochronę tradycyjnej struktury rodziny”. Do realizacji tego celu nie potrzeba jednak „zewnętrznych środków zaradczych, ani naśladowania innych”. Zdaniem Oktaya „rozwiązanie leży w naszych tradycjach i zwyczajach”.
W podobnym tonie wypowiedziała się minister pracy, rodziny i polityki społecznej Zehra Zümrüt Selçuk. Jej zdaniem gwarantem praw kobiet są obowiązujące przepisy prawa oraz sama konstytucja. Określiła ona przemoc domową mianem „zbrodni przeciwko ludzkości”, która będzie surowo zwalczana na terytorium Turcji, bo dotychczasowy system prawny „jest wystarczająco dynamiczny i silny”.
Tureccy przeciwnicy Konwencji Stambulskiej argumentowali, że dokument podważa jedność rodzin i zachęca do rozwodów, a przede wszystkim jest wykorzystywany przez ruchy LGBT do uzyskania większej akceptacji w społeczeństwie.
Na podstawie: dailysabah.com,