Seria rozmów na najwyższym szczeblu doprowadziła Turcję i Iran do porozumienia dotyczącego kwestii kurdyjskiej. Oba państwa będą więc angażować się wspólnie w walkę z bojownikami komunistycznej Partii Pracujących Kurdystanu. Dzisiaj we wschodniej części Turcji rozpoczęła się zresztą nowa operacja wymierzona w kurdyjskich bojowników.
W tym tygodniu za pośrednictwem wideokonferencji odbyło się szóste posiedzenie turecko-irańskiej rady wysokiego szczebla. Wzięli w niej udział także prezydenci Turcji i Iranu, Recep Tayyip Erdoğan i Hasan Rowhani, którzy przede wszystkim rozmawiali na temat dalszego rozwoju wzajemnej współpracy gospodarczej. Obaj przywódcy zajęli się również kwestią kurdyjską.
Zgodnie z oświadczeniem wydanym po konsultacjach, Turcja i Iran zgodziły się na wspólne operacje przeciwko grupom terrorystycznym. Do tej kategorii zaliczono Partię Pracujących Kurdystanu (PKK) i jej irańską odnogę, występującą pod nazwą Partii Wolności Kurdystanu (PJAK). Kurdyjscy komuniści mają bowiem stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa wewnętrznego obu tych krajów.
Na początku roku Turcja przeprowadziła szereg ataków na pozycje PKK znajdujące się w północnym Iraku. Zostały one również ostrzelane przez irańskie wojsko, co uznano za sygnał o istniejącej współpracy turecko-irańskiej w tym zakresie. W ubiegłym roku strona turecka dwukrotnie informowała o współdziałaniu z Irańczykami, choć same władze w Teheranie zaprzeczały podobnym doniesieniom.
Dzisiaj w tureckiej prowincji Siirt rozpoczęła się nowa operacja przeciwko PKK, która koordynowana jest przez tureckie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych. Już kilka dni wcześniej podobne działania podjęto w regionie Van znajdującym się przy granicy Turcji z Iranem.
Na podstawie: aa.com.tr, middleeasteye.net.