W Helsinkach odbył się długo wyczekiwany szczyt, w którym uczestniczyli prezydenci Rosji i Stanów Zjednoczonych, Władimir Putin i Donald Trump. Tematem rozmów obu przywódców były głównie kwestie związane z bezpieczeństwem, w tym sprawa aneksji Krymu przez Rosję, a także z międzynarodowymi stosunkami gospodarczymi. Trump stwierdził przy tym, że obecne relacje amerykańsko-rosyjskie właśnie się zmieniają, natomiast Putin wyraził zadowolenie ze zwycięstwa polityka w amerykańskich wyborach prezydenckich.
W ostatnim czasie relacje pomiędzy Federacją Rosyjską a Stanami Zjednoczonymi były napięte, co miało związek głównie z sankcjami gospodarczymi wobec Rosji, a także rozbieżnościami związanymi z regionem Bliskiego Wschodu. Z tego powodu Trump po rozmowach z Putinem zaznaczał, że zawsze nazywał Rosję konkurentem swojego kraju, lecz nie wrogiem, natomiast jego zdaniem napięte wzajemne relacje zmienią się właśnie z powodu dzisiejszego spotkania w stolicy Finlandii. Według miliardera miało być ono zresztą elementem odważnej dyplomacji jego kraju.
Według Trumpa dotychczasowe relacje obu państw nie były przy tym gorsze niż teraz, ale ma on nadzieję na znaczącą zmianę. Wspólna konferencja prezydentów obu państw była zresztą pierwszą od czasu, kiedy Rosją rządził Dmitrij Miedwiediew, natomiast Ameryką Barack Obama. Trump i Putin mieli przy tym poruszyć wiele kwestii związanych ze sprawami bezpieczeństwa, handlu, relacji międzynarodowych oraz Syrii. Podczas konferencji prasowej nie poruszano jednak żadnego z tych tematów.
Skupiła się ona bowiem głownie na amerykańskich wyborach prezydenckich sprzed dwóch lat. Trump twierdził więc, że nie otrzymał żadnego wsparcia z Rosji i skrytykował śledztwo w tej sprawie prowadzone przez amerykańskie CIA, które jego zdaniem doprowadziło do ochłodzenia obustronnych relacji. Putin mówił natomiast, iż w 2016 roku liczył na zwycięstwo miliardera w wyborach, lecz jego kraj nie miał żadnego wkładu w ten proces. Rosyjski prezydent stwierdził jednocześnie, że jego kraj nie ingerował i nie będzie ingerował w sprawy wewnętrzne USA.
Na podstawie: breitbart.com, rt.com.