92-letni Sándor Képíró znalazł się na liście najbardziej poszukiwanych przez Zuroffa zbrodniarzy po tym, gdy w lutym 2005 roku Centrum Wiesenthala otrzymało informację o mieszkającym w Budapeszcie mężczyźnie, który najprawdopodobniej zamieszany był w czystki etniczne podczas drugiej wojny światowej. Śledztwo przeciwko Węgrowi nie wykazało jednak niczego szczególnego, a zebrane przez żydowskie centrum tropicieli nazistów materiały nie przekonały węgierskiej prokuratury.
Képíró przyznaje, że w Nowym Sadzie był zmuszony wykonywać rozkazy przełożonych. Dodaje jednak, że nie ponosi winy za zbrodnię, którą tam popełniono. „ – Moim obowiązkiem było wziąć udział w policyjnej obławie. Nikogo nie zabiłem. W Nowym Sadzie ani razu nie użyłem broni.” – mówi.
Działające od 1977 roku Centrum Szymona Wiesenthala niejednokrotnie wysuwało fałszywe oskarżenia wobec domniemanych nazistów. Większość procesów przeciwko tej instytucji kończyło się umorzeniem.