Podający się za kobietę John Goodier został skazany przez brytyjski sąd za odbycie stosunku seksualnego z psem. Transseksualista już wcześniej był karany między innymi za posiadanie dziecięcej pornografii. Nie jest jeszcze jasne czy pedofil i zoofil będzie odbywał karę w więzieniu dla mężczyzn, czy jednak w placówce przeznaczonej dla kobiet.
Sąd Koronny w Chester w północno-zachodniej Anglii przedstawił oskarżonego jako Johna Goodera, chociaż z adnotacją, że on sam chce być nazywany żeńskim imieniem Claire. Transseksualista odpowiadał przed wymiarem sprawiedliwości za stosunek seksualny z owczarkiem niemieckim, którego wykorzystał wraz z innymi osobami, będąc zresztą pod wpływem kokainy.
Ostatecznie Gooder został skazany na dwadzieścia miesięcy więzienia, ale nie wiadomo jeszcze w więzieniu dla jakiej płci odbędzie swój wyrok. Sędziowie uznali, że postępowanie oskarżonego było „podłe i obrzydliwe”, zaś on sam jest „zdeprawowany”. Kurator sądowy z Chester opisał ponadto Goodera jako osobę podstępną i skłonną do manipulowania ludźmi.
Seksualny przestępca nie pierwszy raz stanął przed brytyjskim wymiarem sprawiedliwości. W 2006 i 2009 roku został skazany za posiadanie w swoich zbiorach dziecięcej pornografii. Sędzia prowadzący sprawę stwierdził zresztą, że Gooder miał „zdumiewające szczęście”, bo wcześniej nie trafił do więzienia mimo skazania go za pierwszym razem na wyrok w zawieszeniu.
Nowe przestępstwo popełnione przez zboczeńca zostało odkryte przez policjantów, którzy w lipcu 2019 roku przeprowadzili rutynową kontrolę, związaną z dożywotnim wpisaniem Goodera do rejestru przestępców seksualnych. Na jego laptopie odkryto więc kilkadziesiąt zdjęć świadczących o wykorzystaniu przez niego psa. Dodatkowo w tym roku znaleziono przy nim pendrive z podobnymi fotografiami oraz woreczek z 3.5 grama kokainy.
Sam skazany przyznał się do zarzucanego mu czynu. Zeznał przed sądem, że od dawna chciał spełnić swoje seksualne fantazje o odbyciu stosunku ze zwierzęciem. W tym celu skontaktował się przez internet z innymi zoofilami i pojechał do innego miasta, aby wziąć udział w orgii z udziałem psa.
Obrońca Goodera przekonywał, że Sąd Koronny powinien po raz kolejny skazać jego klienta na wyrok w zawieszeniu. Do wydarzenia z udziałem psa miało dojść bowiem trzy lata temu, zaś zboczeniec od tamtego czasu zmienił swoje zachowanie i z pewnością zrobi wszystko do czego zobowiąże go brytyjski wymiar sprawiedliwości.
Na podstawie: dailymail.co.uk.
fot. pixabay.com.