Zamieszki po zwycięstwie Macrona (+WIDEO)
Kilka francuskich miast było w niedzielę wieczorem świadkami zamieszek po drugim z rzędu zwycięstwie Emmanuela Macrona w tamtejszych wyborach prezydenckich. Z policją starli się przede wszystkim anarchiści, którzy atakowali funkcjonariuszy albo ostrzeliwali fajerwerkami budynki administracji państwowej.
Demonstracje przeciwników obecnego prezydenta i francuskiej klasy politycznej odbywały się już po pierwszej turze wyborów. Dwa tygodnie temu na ulice francuskich miast wyszli więc zwolennicy skrajnej lewicy, wzywani do tego głównie przez nieformalne grupy anarchistyczne. Zamieszki zaczęły się wówczas już kilkadziesiąt minut po ogłoszeniu (...) Czytaj dalej...
Były premier krytykuje Mélenchona za brak poparcia dla Macrona
Trzeci w pierwszej turze francuskich wyborów prezydenckich Jean-Luc Mélenchon wezwał swoich zwolenników, aby nie głosowali w drugiej turze na Marine Le Pen. Deklaracja lidera skrajnej lewicy nie spodobała się jednak byłemu premierowi Edouardowi Philippe, oczekującemu pełnego poparcia szefa „Francji Nieujarzmionej” dla prezydenta Emmanuela Macrona.
Philippe od maja 2017 do lipca 2020 roku był szefem francuskiego rządu z ramienia prezydenckiej partii „Republika Naprzód!” (L’REM). Obecnie jest natomiast merem miasta Le Havre oraz deputowanym do Zgromadzenia Narodowego. Wciąż uważany jest także za (...) Czytaj dalej...
Kandydatka francuskiej centroprawicy zamierza „zablokować skrajną prawicę”
Już w przyszłym miesiącu we Francji odbędą się wybory prezydenckie. Jednym z faworytów opozycji wobec prezydenta Emmanuela Macrona jest kandydatka centroprawicy Valérie Pécresse. Zapowiedziała ona właśnie, że jej głównym celem jest „zablokowanie skrajnej prawicy”, choć wpływowi politycy Republikanów zarzucali jej brak możliwości spełnienia tych zapowiedzi.
Pécresse w niejasnych okolicznościach wygrała prawybory w obozie centroprawicy. Jej zwycięstwo z grudnia ubiegłego roku już od ponad tygodnia jest obiektem zainteresowania tamtejszych mediów. Okazało się bowiem, że głosowali na nią między innymi nieistniejący członkowie (...) Czytaj dalej...
Lider muzułmanów we Francji krytykuje „islamofobiczną” kampanię
Za niecałe trzy miesiące we Francji odbędą się wybory prezydenckie. Do trwającej już kampanii przedwyborczej odniósł się tymczasem Mohamed Moussaoui, szef Francuskiej Rady Kultu Muzułmańskiego. Skrytykował on polityków za „populistyczne” ataki na muzułmanów i organizacje islamskie w celu zdobycia poparcia wyborców.
Francuska Rada Kultu Muzułmańskiego (CFCM) jest największą organizacją francuskich wyznawców islamu, uważaną zresztą przez tamtejsze władze za jej głównego reprezentanta. Stanowisko jej szefa, zaprezentowane przez niego na łamach prawicowego dziennika „Le Figaro”, można więc uznać za oficjalne stanowisko muzułmanów (...) Czytaj dalej...
Francuska centroprawica odrzuciła mainstream
Francuska centroprawica ma za sobą pierwszą turę prawyborów prezydenckich. Przebiegła ona pod znakiem nie lada sensacji, bo został w niej wyeliminowany zdecydowany faworyt, należący zresztą do tamtejszego mainstreamu. Ostatecznie w drugiej turze zamiast Xaviera Bertranda rywalizować będzie Eric Ciotti, uważany za zwolennika „twardego kursu”.
Sondaże publikowane przed prawyborami u Republikanów i ich sojuszników wskazywały Bertranda jako zdecydowanego faworyta wyścigu. Miał on cieszyć się bowiem poparciem około 34-36 proc. zwolenników centroprawicy. Na drugim miejscu plasowała się zaś Valérie Pécresse, natomiast Ciotti (...) Czytaj dalej...
Macron nowym prezydentem Francji
Socjalliberał Emmanuel Macron zwyciężył we wczorajszych wyborach prezydenckich we Francji, otrzymując ponad 66 procent poparcia. Jego kontrkandydatka, szefowa narodowców Marine Le Pen, zapowiedziała natomiast stworzenie nowego ugrupowania, co nie podoba się jednak konserwatywnemu skrzydłu Frontu Narodowego, które oskarża o wyborczą porażkę doradców swojej przewodniczącej.
Popierany przez lewicowy i prawicowy establishment Emmanuel Macron otrzymał ogółem 20,753 mln Francuzów, czyli 66,10 proc. wszystkich uczestniczących we wczorajszych wyborach prezydenckich. Francuski prezydent elekt zapowiedział, iż będzie bronił interesów Francji i Europy, ponieważ jego zdaniem (...) Czytaj dalej...
Francuska centroprawica nie cofnie homoseksualnych „małżeństw”
Francuska rodzina stała się jednym z elementów kampanii przed drugą turą prezydenckich prawyborów wśród centroprawicy. Obaj kandydaci nie chcą cofnąć prawa legalizującego „małżeństwa” homoseksualne, lecz François Fillon opowiada się za ograniczeniem możliwości adopcji dzieci przez takie pary.
Przeforsowane przez lewicowe władze Francji „małżeństwo dla wszystkich” do dzisiaj wzbudza duże kontrowersje wśród francuskiego społeczeństwa. Kwestia rodziny stała się więc elementem kampanii przed drugą turą prawyborców centroprawicy, które mają wyłonić jej kandydata na prezydenta Francji. Większość polityków Republikanów (wówczas Unii na rzecz (...) Czytaj dalej...